Jak zaprzestać udawania orgazmu

2013-08-05 0:31

Pani Bożeno! Bardzo rzadko mam orgazm. I często go udaję. Zwykle dlatego, że mój partner nie potrafi mnie do tego stanu doprowadzić, chociaż się stara. A ja się męczę. Na szczęście on się na pewno nie domyśla, że udaję, bo doszłam w tym do perfekcji. Tylko jak długo można udawać?! Chciałabym z tym skończyć. Ale już chyba nie potrafię. (Nina)

Podobno każda kobieta symulowała orgazm przynajmniej 3 razy w życiu. Nie jest to bowiem takie trudne. Jedynie specjalistyczne badania mózgu kobiety w trakcie aktu seksualnego może jednoznacznie potwierdzić, czy jej orgazm jest prawdziwy. Oczywiście większość mężczyzn uważa, że ich kochanka przeżywa go naprawdę, bo jakże by mogło być inaczej!

Nie ma więc sensu dawanie im wskazówek, po czym poznać, że ona udaje. Ale niech wiedzą, dlaczego ich partnerki to robią.

Czemu kobiety tak robią?

On nie sprawdza się w roli kochanka. Ma wysokie mniemanie o swoich możliwościach, ale w łóżku wychodzi mu fatalnie. Ona marzy więc tylko, żeby on jak najszybciej skończył. Ale skoro przez pół godziny maltretował jej "guziczek", to przecież mu nie powie, że nie miała orgazmu!

Jest zestresowana, zmęczona, dała się zaciągnąć do łóżka z nadzieją, że to pomoże jej się zrelaksować, ale orgazm nie chce się pojawić.

Nie wie, jak powiedzieć partnerowi, że dziś ma ochotę na jakiś eksperyment, na całkiem nowy rodzaj seksu.

To jej pierwszy seks z nowym partnerem czuje się na onieśmielona i nie może się skupić.

Ostatnio nie miała orgazmu i teraz tylko myśli o tym, żeby go mieć.

On zawsze oczekuje, że ona zaraz "po" powie - było super, byłeś wspaniały. Jeśli więc nawet nie może dojść, to udaje, żeby utwierdzić go w tym przekonaniu.

Poza tym kobiety mogą udawać z wielu innych powodów. Np. nagle pojawi się myśl, że prezerwatywa chyba była przeterminowana. a on właśnie finiszuje...

Jak przestać udawać

Nie ma nic złego w małym przedstawieniu od czasu do czasu. Zwłaszcza jeśli twój partner tego potrzebuje i oczekuje. Jednak i w tym przypadku przesada niczemu dobremu nie służy. Bo jeśli on dojdzie do wniosku, że wszystko, cokolwiek zrobi, wprowadzi cię na orbitę, nie będzie mu się chciało niczego zmieniać.

Jeśli więc już masz dość udawania, to:

Postaraj się uzmysłowić partnerowi, że nie każdy stosunek musi skończyć się orgazmem. Że cudowne chwile możesz przeżyć bez dyszenia, jęczenia, rzucania głową.

Uświadom sobie, że to ty, a nie twój partner, decydujesz, czy przeżyjesz orgazm. On najpierw musi powstać w twoim mózgu.

Rozluźnij się, zrelaksuj, nastaw na przeżywanie przyjemności, choćby początkowo bez orgazmu.

Pomóż sobie w osiąganiu orgazmów z partnerem, ucząc go, jak ma cię do nich doprowadzić.

Uwaga: Nie udawaj, jeśli kochasz się z partnerem po raz pierwszy. Jeśli zrobisz to już za pierwszym razem, jest duże prawdopodobieństwo, że potem też tak będziesz robić.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki