Rajski wybór?

2009-08-29 8:00

Prosta dziewczyna z sąsiedztwa czy może wykształciuch w spódnicy z ukończonymi dwoma fakultetami? Właściwie... tak źle, a tak niedobrze. Jedna na pewno zamieni Cię na "nowszy model", druga zaciągnie do ołtarza.

Nie wierzycie? Mamy na to naukowe dowody - raport australijskich naukowców nie pozostawia najmniejszych wątpliwości...

Badacze z Monash University przebadali kilkanaście tysięcy małżeństw pod określonym kątem. Chodziło im o poziom wykształcenia zarówno kobiety, jak i mężczyzny, oraz o czas, jaki spędzili żyjąc "na kocią łapę".

Co się okazało? Otóż w przypadku panów ciężko wyciągnąć jakiekolwiek spójne wnioski, ale Panie... Tu wyniki były zaskakujące.

Kobiety, które były dobrze wykształcone (skończyły studia) "zaobrączkowały" swoich partnerów średnio dwukrotnie szybciej niż te, które nie mogły pochwalić akademickim dyplomem. Logika podpowiadałaby, więc, że "dziewczyny z sąsiedztwa" pozwalają swojemu facetowi dłużej cieszyć się wolnością. Właściwie macie rację, ale sprawa jest dużo bardziej skomplikowana niż mogłoby się wam wydawać!

Słabiej wykształcone Panie na ożenek decydowały się nawet szybciej niż wykształciuchy, jeśli jednak spotkały się z choć najmniejszym "oporem materii"... po prostu zmieniały mężczyznę - na młodszy (przez to bardziej naiwny) model. Tym "jedynym" okazywał się najczęściej drugi lub trzeci partner. W efekcie stawały na ślubnym kobiercu od kilku do kilkunastu miesięcy później.

Co więcej można dodać? Kobieca natura nigdy nie przestanie nas zadziwiać...

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki