Dostał szokujący telefon od dziecka: ludzie, których nie znam robią mi krzywdę. Policja postawiona na równe nogi

i

Autor: Mimzy/cc0/pixabay Telefon 12-latka okazał się bardzo głupim żartem / zdjęcie ilustracyjne.

Fałszywy alarm

Dostał szokujący telefon od dziecka: "Ludzie, których nie znam, robią mi krzywdę". Policja postawiona na równe nogi

2023-03-30 10:22

Mieszkaniec powiatu bocheńskiego dostał szokujący telefon od nieznajomego dziecka. 12-latek poinformował go, że znajduje się w Berlinie i potrzebuje pomocy, ponieważ tajemniczy ludzie robią mu krzywdę, po czym się rozłączył. Mężczyzna zareagował prawidłowo i postawił policję na równe nogi. Funkcjonariusze dotarli do rzekomo zagrożonego dziecka. W rzeczywistości 12-latkowi nikt nie robił krzywdy, a wywołany przez niego alarm był fałszywy.

Od nieznajomego dziecka dostał telefon grozy. 12-latek wywołał fałszywy alarm

Dzień dobry. Znajduję się w Berlinie. Dzwonię z hotelu, w którym drzwi można otworzyć jedynie specjalną kartą, nie mogę znaleźć swoich rodziców, a ludzie których nie znam robią mi krzywdę - takie słowa usłyszał przez telefon mieszkaniec powiatu bocheńskiego od nieznajomego dziecka. Następnie chłopiec rozłączył się i nie dał szans na bardziej szczegółowe ustalenie miejsca jego pobytu. Zaniepokojony odbiorca niespodziewanej i budzącej grozę wiadomości zareagował prawidłowo, informując o sprawie policję. W interwencję zostali zaangażowani funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Bochni, którzy ustalili właściciela numeru oraz jego lokalizację. Okazało się, że dziecko dzwoniło nie z Berlina, ale z Opola. O zdarzeniu zostali więc poinformowani miejscowi mundurowi. Sprawca zamieszania wytłumaczył im, że... wywołał fałszywy alarm dla żartu. Chłopak z nudów na klawiaturze swojego smartfona wybrał przypadkowy numer, po czym dodzwonił się do mieszkańca powiatu bocheńskiego i przedstawił mu wymyśloną historię. W tym przypadku skończyło się na pouczeniu żartownisia oraz jego rodziców o konsekwencjach nieodpowiedzialnego zachowania. 

Sonda
Czy też oburza cię ten żart?
Piotr M. chciał się wysadzić przed komisariatem. Sędzia zmniejszyła mu wyrok.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki