Igor Zalewski

Czytam sobie teraz książkę „Pchły, plotki a ewolucja języka” angielskiego antropologa i biologa Robina Dunbara. Zasadniczo książka opowiada o genezie języka i Dunbar stawia tezę, że na początku służy…

Sondaże partyjne, które są ostatnio publikowane, pokazują dość zadziwiające zjawisko. Otóż, mimo gorącego okresu w polityce zarówno parlamentarnej, jak i ulicznej, zmienia się zaskakująco niewiele. A…

Gdzie teraz nie spojrzeć tam kryzys. Albo pożar. Albo załamanie. Takie nagromadzenie negatywnych czynników zawsze w historii prowadziło do głębokich zmian. Czasem rewolucyjnych, wymuszanych przez uli…

Krystyna Janda to jedna z najbardziej zaciekłych krytyczek obecnej władzy. Zresztą nie tylko władzy, ale także jej społecznego zaplecza. Z jej wypowiedzi można by już zbudować całkiem pokaźną antolog…

Parlamentarne przepychanki o termin i tryb wyborów tak mnie znużyły, że zmieniłem zdanie. Jeszcze niedawno byłem zwolennikiem przeniesienia wyborów, tak teraz uważam, że trzeba je zrobić jak najszybc…

Zaczęły się jęki świeżo upieczonych posłów – głównie z SLD i Konfederacji – że za mało zarabiają. 9 tysięcy złotych w Warszawie pozwala podobno ledwo związać koniec z końcem.

Nadchodzące wybory prezydenckie zgotują nam wiele zaskoczeń i ekscytacji. Przede wszystkim nie będą wcale spacerkiem dla Andrzeja Dudy, który będzie musiał mocno się napracować, by je wygrać. Tym bar…

Od momentu przejęcia władzy przez PiS, Donald Tusk uchodził za strategiczny odwód opozycji. Za jej cudowną broń, której będzie można użyć, kiedy sprawy przybiorą naprawdę zły obrót. Jednak wraz z upł…

Jarosław Kaczyński sam uważał siebie przez lata za polityka trudno wybieralnego w wyborach. Nic dziwnego – był ulubionym celem ataków mediów, które konsekwentnie przedstawiały go jako awanturnika, pr…

I wreszcie wpisywanie do konstytucji punktów o wiecznym trwaniu w UE musi rodzić historyczne skojarzenia. Do konstytucji PRL dołożono zapisy o przewodniej roli PZPR i przyjaźni ze Związkiem Radziecki…

Właśnie zasiadałem do pisania tego tekstu, kiedy nagle coś zakręciło mi w nosie. Poniuchałem wokół i po chwili nie miałem wątpliwości. Niestety, jechało ode mnie. Wręcz waliło naftaliną.

 Niestety, w tramwajach i autobusach nie ma żadnych bufetów co rodzi niewygody dla turystów. Może warto byłoby takie ekspedycje kończyć w budce z kebabami. Byłby to naprawdę mocny akcent na zakończen…