ŁUKASZ K

Łukasz K., który położył w poniedziałek (11 lipca) bombę w tłumie w centrum stolicy, trafił do tymczasowego aresztu. Sąd przychylił się do wniosku prokuratora o jego zastosowanie. Na razie spędzi tam…

Zatrzymany przez CBA na przyjmowaniu łapówki Łukasz K., były wiceszef Platformy z Piaseczna w ostatnich latach nie mógł narzekac na brak pieniędzy. Zarabiał, pracując w prywatnej firmie, dostawał die…

Sąd tymczasowo aresztował Łukasza K. (32 l.), wiceszefa PO w Piasecznie. Za przyjęcie 150 tysięcy złotych łapówki grozi mu nawet 10 lat więzienia. Agenci CBA zatrzymali go, gdy przyjmował pieniądze o…

Działacz samorządowy i wiceszef lokalnych struktur PO w Piasecznie ma fotkę z ministrem administracji i cyfryzacji Andrzejem Halickim. Zdjęcie wyciagnął poseł PiS Wojciech Zubowski. Nie ma żadnych wą…

Żoliborz. Rozjuszony Łukasz K. kopał i skakał po samochodach zaparkowanych przy chodniku. Demolki dokonał w samym środku dnia, na jednej z głównych ulic Żoliborza.

Leszno. Jadący fiatem Łukasz K. gwałtownie przyśpieszył, gdy na jego drodze pojawili się policjanci. Wtedy już było jasne, że mężczyzna musi mieć coś do ukrycia.

Aby uniknąć zatrzymania, poszukiwani są zdolni do wszystkiego. Ale słabą kreatywnością wykazał się 25-letni Łukasz K. - bandyta, który miał przed sądem odpowiadać za pobicie.

Marcin E. (31 l.) i Wojciech P. (40 l.) działali w Piasecznie i okolicach. Młodszy kradł samochody, a starszy pakował je na lawetę i odprowadzał do skupu złomu.

Łukasz K. (23 l.) z Polic (woj. zachodniopomorskie) handlował przez Internet anabolikami. Na początku szło mu nieźle, ale w pewnym momencie jednak okazało się, że przestał wysyłać towar, za który p…

Nietypowa kradzież w jednym z supermarketów w Otwocku. Łukasz K. (29 l.) wybrał się tam z Warszawy, by wynieść pod podkoszulkiem... 75 paczek prezerwatyw.

Szok, potworny wstrząs i niedowierzanie. Całe Piaseczno nadal żyje potwornym wypadkiem, w którym zginęli trzej koledzy - Łukasz K., Marcin K. i Marcin G. Koledzy i koleżanki zabitych palą na miejscu …

Łukasz K., 23-letni diler z Elbląga, który miał w mieszkaniu 15 g marihuany i 30 g amfetaminy, woreczki foliowe i elektroniczną wagę, nie spodziewał się, że zostanie złapany przez policję.