Aktualizacja (15 października, godzina 16:30): Niebieska kurtka, szary plecak i około 180 centymetrów wzrostu - tak wygląda mężczyzna, który w piątkowy poranek próbował zgwałcić młodą mieszkankę Oksywia. - Dziewczyny uważajcie na siebie - pisze na Facebooku Pani Lucyna, której udało się obronić przed oprawcą.
- Policjanci z komisariatu w Oksywiu prowadzą intensywne czynności, zmierzające do ustalenia i zatrzymania sprawcy napaści na tle seksualnym, do której doszło w nocy z czwartku na piątek, dokładniej w piątek nad ranem. Zarówno śledczy, jak i kryminalni, pracują nad tym, by jak najszybciej ustalić sprawcę tego zdarzenia i pociągnąć go do odpowiedzialności karnej - przekazał kom. Krzysztof Kuśmierczyk, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdyni. Do podobnego zdarzenia doszło tej samej nocy na ul. Morskiej. Policja uważa, że w obu przypadkach mógł to być ten sam sprawca. Posłuchaj:
Jak udało się nieoficjalnie ustalić reporterce Radia ESKA, policja jest już w posiadaniu monitoringu, na którym widać poszukiwanego mężczyznę. Gdy tylko sąd wyda zgodę, nagranie zostanie upublicznione.
Aktualizacja (15 października, godzina 10:00): Policja potwierdziła informację, która od kilku dni budzi niepokój wśród mieszkańców Gdyni. W miniony piątek burzę w internecie wywołał wpis pani Lucyny. Kobieta opisała napaść i podała rysopis sprawcy. Na szczęście udało jej się uciec. Gwałciciel miał jednak zaatakować też inną ofiarę, która nie miała tyle szczęścia, co autorka postu. Bardzo możliwe, że to ten sam mężczyzna.
- Napastnik miał ubraną szaro-niebieską kurtkę ortalionową i szary plecak, przewieziony przez oba ramiona. Miał kaptur na głowie, ale jestem pewna, że był łysy lub miał krótkie bardzo jasne włosy. Wzrost 170-180 centymetrów, wiek około 27 lat. Prawdopodobnie wysiadł za mną z autobusu 150 (jechałam ze Wzgórza św. Maksymiliana o 5:39 i wysiadałam na końcowej stacji o 6:06). Może też jechaliście tym autobusem i kojarzycie tego mężczyznę? Po nieudanej napaści uciekał ul. Płk Dąbka w stronę ul. Zielonej - czytamy we wpisie.
Zobacz także: Trzy lata więzienia dla "łowcy nastolatek". Gdański sąd wydał prawomocny wyrok [WIDEO]
Policja pracuje nad sprawą i ustala okoliczności opisanych zdarzeń. Funkcjonariusze szukają również świadków napadu. W celu przekazania istotnych informacji można kontaktować się z gdyńską policją.
Artykuł będzie aktualizowany.
Podcasty
Playlisty tematyczne
