Szokujący mord

Dębe Wielkie: Zwłoki Sławomira ukryte w wersalce. Tragedia wstrząsnęła wsią. "Był cichy i pracowity, nikomu nie wadził"

2023-12-18 21:09

Cała wieś jest poruszona tragedią, która rozegrała się na początku grudnia. W miejscowości Dębe Wielkie (pow. miński) doszło do dramatu, który jeży włos na głowie. Sławomir J. († 45 l.) leżał nieżywy we własnym domu. Zabójca ukrył jego zwłoki w wersalce i uciekł. Po długim pościgu został zatrzymany w Pruszkowie. Śledczy twierdzą, że Sebastian G. (33 l.) zatłukł Sławka na śmierć.

Dębe Wielkie. Sebastian zatłukł Sławka. Cała wieś w szoku

Dębe Wielkie, to spokojna mazowiecka wieś. Życie tu płynie znacznie wolniej niż w stolicy i nikt nie był gotowy na szokujący mord, jaki rozegrał się po sąsiedzku. Sebastian G. (33 l.) pochodzi z rozbitej rodziny. Jego rodzice rozstali w burzliwych okolicznościach. Sąsiedzi wspominają go, jako trudnego młodzieńca. - Był w poprawczaku, potem wyszedł, ale wkrótce słuch znowu po nim zaginął. Podobno trafił na długo do więzienia – mówią nam jego dawni sąsiedzi. Nie wiadomo jednak za co odsiadywał wyrok. Gdy powrócił zza więziennych krat, doszło do tragedii.

Nie wiemy co łączyło Sebastiana G. i Sławomira J. Prawdopodobnie znali się z dawnych lat. - Pan Sławek był cichym i spokojnym człowiekiem. Pracował w piekarni. Raczej schodził ludziom z drogi – mówią nam sąsiedzi zamordowanego. Nie był zamożny, od jakiegoś czasu mieszkał sam.

Na przełomie listopada i grudnia w jego domu znalazł się Sebastian G. Nie wiemy co tam robił. Jednak kilka dni później wokół domu pana Sławka zaroiło się od policji. Śledczy znaleźli zwłoki 45-latka ukryte w wersalce. Pan Sławek zginął od czterech ciosów w głowę tępym narzędziem. Nie wiemy jednak czym zabójca zadał uderzenia. - Mogło być to tępe narzędzie, ale też i pięści – słyszymy w prokuraturze.

Śledczy ruszyli tropem Sebastian G., który ukrył się w oddalonym o 50 kilometrów Pruszkowie. Podczas próby zatrzymania doszło do szokujących scen. Uciekinier próbował rozjechać samochodem policjanta! Mundurowi dopadli go na ulicach miasta. Podczas zatrzymania padły strzały. 

Co było motywem tej zbrodni? Nieoficjalnie mówi się o pieniądzach, jednak na razie śledczy nie potwierdzają tej wersji.

Sonda
Czy policji uda się ustalić przebieg tragedii?
Listen on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki