PROKURATURA ZDRADZA

Drewniany domek przygniótł Kacperka. 12-latek zmarł po długiej reanimacji. Wstrząsające ustalenia

2024-04-05 22:13

Mieszkańcy malutkiej miejscowości Dobrut pod Radomiem przez długie miesiące nie mogli otrząsnąć się po tragedii, do której doszło 28 sierpnia ubiegłego roku. Stojący na podwórku drewniany domek przewrócił się i przygniótł 12-letniego Kacperka. Pomimo długiej reanimacji chłopaka nie udało się uratować. Teraz, 7 miesięcy po tej makabrze, prokuratura zdradziła nam wstrząsające szczegóły.

Ponownie wracamy do historii, która rozegrała się w ostatnich dniach zeszłorocznych wakacji. Wieczorem, dźwięki dziecięcego gwaru zostały przerwane przeraźliwym krzykiem i płaczem. Na jednej z posesji zginął 12-letni Kacperek.

Siedmioro dzieci bawiło się na drewnianym domku, który był oparty na drewnianych podporach. W pewnym momencie domek się przewrócił – relacjonował w rozmowie z „Super Expressem” asp. Marek Sawicki z mazowieckiej policji.

Dobrut. Drewniany domek przygniótł nastolatka. Chłopak nie żyje

Na miejsce pojawiło się wiele służb, zadysponowano również śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który niestety nie wylądował na polu obok działki, na której doszło do tragedii. Zespół ratownictwa medycznego przekazał bowiem rozdzierające wiadomości – 12-letni Kacperek nie żyje.

W sprawie śmierci dziecka wszczęto śledztwo. − Śledztwo będzie miało na celu ustalenie, dlaczego doszło do przewrócenia się drewnianej konstrukcji, czy było to przypadkowe, czy też związane z wadą konstrukcyjną lub błędem popełnionym przy instalacji konstrukcji − przekazywała prok. Agnieszka Borkowska z Prokuratury Okręgowej w Radomiu.

Teraz, 7 miesięcy po tej makabrze, prokuratura zdradziła wstrząsające okoliczności tragedii. Śledczym udało się ustalić, dlaczego drewniany domek runął na ziemię.

Śledztwo prowadzone w Prokuratorze Rejonowej w Przysusze Ośrodek Zamiejscowy w Szydłowcu, w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci małoletniego Kacpra S. w dniu 28 sierpnia 2023 roku w m. Dobrut, nie zostało ukończone. Prokurator uzyskał opinię biegłego z zakresu budownictwa, który wypowiedział się w przedmiocie przyczyn utraty stabilizacji konstrukcji drewnianego domku i jego przewrócenia się na podłoże, wskazując na nienależyte zabezpieczenie konstrukcji budowli. Na chwilę obecną nikomu nie zostały przedstawione zarzuty, kontynuowane są natomiast czynności dowodowe zmierzające do ustalenia wszystkich istotnych okoliczności zdarzenia, a po ich zakończeniu prokurator podejmie decyzję co do dalszego toku postępowania − przekazała w odpowiedzi na nasze pytania prok. Aneta Góźdź, p.o. rzecznika Prokuratury Okręgowej w Radomiu.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki