Koszmarna śmierć motocyklisty na Białołęce. Motocykl wyleciał w powietrze, samochód dachował [ZDJĘCIA]

i

Autor: Amadeusz Calik Koszmarna śmierć motocyklisty na Białołęce. Motocykl wyleciał w powietrze, samochód dachował [ZDJĘCIA]

Koszmarna śmierć motocyklisty na Białołęce. Motocykl wyleciał w powietrze, samochód dachował [ZDJĘCIA, WIDEO]

Wielka tragedia na Białołęce! Wypadek zabrał z tego świata 31-letniego motocyklistę. Pomimo tego, że posiadał kask, obrażenia głowy były zbyt duże. Nie udało się go uratować, mężczyzna zmarł na miejscu. W wypadku brał udział również kierowca samochodu, który pomimo dachowania nie trafił do szpitala. Według relacji świadków, wina leży po stronie kierowcy auta.

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w nocy 14 lipca, na ulicy Modlińskiej w okolicy pętli autobusowej Żerań FSO. Zarówno kierowca yamahy, jak i kierowca renault jechali w kierunku Pragi. - Z relacji świadków wynika, że była to wina Wietnamczyka, który pracował jako dostawca jedzenia. Zniszczenia motocykla wskazywały na, że samochód wjechał mu w tył. Kierowca renault został zatrzymany przez policję, podobno był trzeźwy – mówi reporter Tadeusz Mróz.

Zobacz: Tajemnicza śmierć księdza na autostradzie A2 pod Warszawą. To proboszcz z Kałuszyna [ZDJĘCIA]

Na miejscu wypadku pracowały dwa zastępy straży pożarnej, pogotowie ratunkowe i policja.

Zdjęcia z tego tragicznego zdarzenia znajdziesz poniżej w galerii.

- Dostaliśmy zgłoszenie około 22:45. W skutek wypadku, na miejscu zmarł 31-letni motocyklista. Kierowca samochodu był w dobrym stanie i nie trafił do szpitala. Obecnie trwają czynności mające ustalić, jak dokładnie doszło do wypadku - mówi Rafał Markiewicz ze stołecznej policji.

Mama Małgosia i córeczki są już u aniołków. Pogrzeb ofiar tragicznego wypadku w Elżbietowie
Sonda
Czy miałeś kiedyś groźny wypadek?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki