Istnieje podejrzenie, że budkę podpalił właściciel

i

Autor: Youtube.com/Tomasz Rozbicki Istnieje podejrzenie, że budkę podpalił właściciel

Pożar na Placu Defilad. Co na to władze i mieszkańcy? [WIDEO, AUDIO]

2018-02-06 14:54

Znika samolot-restauracja przy Placu Defilad. Na miejscu pracuje ciężki sprzęt i trwa rozbiórka obiektu. Rano doszło do groźnego incydentu, w okolicznej budce z kebabem wybuchł pożar. Prawdopodobnie ogień zaprószył właściciel samolotu, który nie zgadza się na prace rozbiórkowe. Na miejscu jest nasz reporter Szymon Kępka.

- Mężczyzna został zatrzymany, usuwanie obiektu trwa ale nie wykluczone, że to nie koniec tej sprawy na terenie działki przy metrze Świętokrzyska - mówi Andrzej Kłosowski, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego. - Tak działa ten właściciel działki, że my rozbieramy obiekty, a powstają nowe. To jest zabawa w kotka i myszkę. Liczymy na wsparcie organów ścigania. Może prokuratura pochyli się nad tym tematem i nas wspomoże - tłumaczy Andrzej Kłosowski.

>>> Pożar na Placu Defilad. Podczas usuwania samolotu płonęła budka z kebabami [AUDIO]

Samolot pojawił się na Placu Defilad w wakacje zeszłego roku. We wrześniu inspektorat budowlany stwierdził, że to samowola budowlana. A mieszkańcy Warszawy patrzą na ten nietypowy obiekt w centrum miasta raczej z przymrużeniem oka. ​

Z mieszkańcami i Andrzejem Kłosowskim rozmawiał nasz reporter Szymon Kępka:

Koszt usunięcia samolotu to nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych, te środki ma pokryć właściciel terenu. Na razie płaci stołeczny ratusz.

Czytaj też: 11 milionów złotych za mieszkanie w Warszawie? Tyle zapłacił anonimowy klient

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki