O godz. 3 nad ranem na jednej z osiedlowych uliczek, patrol policji zwrócił uwagę na podejrzanie zachowującego się mężczyznę.

i

Autor: mj-s O godz. 3 nad ranem na jednej z osiedlowych uliczek, patrol policji zwrócił uwagę na podejrzanie zachowującego się mężczyznę.

Ursynów: Mówił, że przyjechał przyciemnić szyby w samochodzie. Nie zgadniesz, co miał przy sobie

2020-06-08 15:16

Mężczyzna stał obok swojego samochodu w bocznej, zaciemnionej uliczce na warszawskim Ursynowie. Wzbudził podejrzenie patrolujących okolice policjantów. Było już po północy, a on tłumaczył, że przyjechał przyciemnić szyby w samochodzie. Niestety ta wymówka nie była zbyt przekonująca.

Ursynowscy policjanci patrolowali rejon ulicy Zatorze na warszawskim Ursynowie. Ich oczom ukazał się mężczyzna, który zachowywał się bardzo podejrzanie i wyglądał na wyraźnie zaniepokojonego na widok policji.

ZOBACZ TEŻ: Tragedia pod Warszawą! Eksplodowała butla kiedy szli spać! Pan Stanisław nie żyje! [WIDEO]


- Mężczyzna stojący obok swojego samochodu w bocznej, zaciemnionej uliczce zaskoczony widokiem mundurowych, o wpół do pierwszej w nocy tłumaczył, że przyjechał przyciemnić szyby w samochodzie. Policjanci sprawdzili nieco absurdalne alibi zaniepokojonego mężczyzny i znaleźli przy nim amfetaminę i marihuanę. Tego już nie umiał wytłumaczyć – relacjonuje Robert Koniuszy ze stołecznej policji.

ZOBACZ TEŻ: Warszawa: Uwaga wielkie zmiany na pierwszej linii metra!


Mężczyzna zaniepokoił się widokiem mundurowych i początkowo nie umiał wytłumaczyć, co tam robi, aż wreszcie wpadł na pomysł, by powiedzieć, że przyjechał do jednego z zakładów przyciemnić szyby. Funkcjonariusze nie uwierzyli mu w to absurdalne alibi i postanowili go przeszukać. Okazało się, że w kieszeni swojej kurtki miał woreczki z marihuaną i amfetaminą. Trafił już po policyjnej celi, a za posiadanie narkotyków grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.

Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj.

Potężna eksplozja pod Warszawą. Wybuchła butla z gazem. Nie żyje właściciel jego żona w szpitalu

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki