WARSZAWA: Sople straszą w stolicy

2013-01-30 3:00

Wzrost temperatury narobił poważnych kłopotów. W całym mieście grozę sieją odpadające z gzymsów budynków sople i tafle śniegu z lodem.

O włos od tragedii było we wtorek przy ul. Ząbkowskiej, gdzie oderwana od parapetu bryła lodu spadła na wózek z niemowlęciem. Na szczęście zatrzymała się na daszku i nie trafiła dziecka, więc skończyło się tylko na strachu. Mniej szczęścia mieli właściciele kilku samochodów, m.in. przy ul. Brackiej. Tam bryła lodu zbiła szybę w zaparkowanym przy ulicy peugeocie. Strażacy do godz. 14 usuwali sople z dachów szkoły i czterech przedszkoli, między innymi przy ul. Namysłowskiej na Pradze. Tak jak pozostałe służby przypominają, że sople i zalegający śnieg to nie przelewki. Apelują do zarządców i właścicieli budynków o odśnieżanie dachów i usuwanie sopli. - Trzeba zwracać na to uwagę, bo spadający lód może zrobić komuś krzywdę - mówi Nikodem Kiełbowicz (27 l.) z biura prasowego straży pożarnej. A straż miejska przypomina, że mandat za nieusunięcie sopli może sięgnąć nawet 500 zł.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki