Wypadek i pożar w Rzy. Opel z rodziną w rowie stanął w płomieniach
Kobieta kierująca oplem, podróżowała z rodziną w kierunku Nowego Miasta w powiecie płońskim. Jak ustalili policjanci, na łuku drogi nie zachowała szczególnej ostrożności i nie dostosowała prędkości do panujących warunków drogowych. W rezultacie, pojazd zjechał do przydrożnego rowu i uderzył w skarpę. Wtedy doszło do samozapłonu.
Sytuacja była bardzo groźna, ponieważ samochód stanął w płomieniach. Na szczęście, wszyscy podróżujący zdołali opuścić pojazd przed rozprzestrzenieniem się ognia. Na miejsce zdarzenia szybko przybyły służby ratunkowe, które ugasiły pożar. – Na szczęście żadna z podróżujących osób nie odniosła obrażeń – przekazali policjanci z Płońska.
W środę, 24 grudnia krótko przed północą na al. Prymasa Tysiąclecia w Warszawie doszło do poważnego zderzenia dwóch samochodów osobowych. Jak udało się nam ustalić, jedna z pasażerek była reanimowana. Niestety, jej życia nie udało się uratować.
W Toyocie zakleszczone zostały dwie pasażerki. Strażacy, wykorzystując narzędzia hydrauliczne, wydobyli ranną 31-latkę oraz 66-latkę, która nie wykazywała funkcji życiowych. Kobieta została przetransportowana do szpitala, gdzie zmarła tej samej nocy w wyniku odniesionych obrażeń.
Do szpitala trafił także 62-letni kierowca Toyoty oraz 31-letnia pasażerka. Jak ustalono, kierowca Toyoty był trzeźwy.
Jak podają dziennikarze, kierujący Mercedesem próbował uciec z miejsca zdarzenia, jednak został zatrzymany przez świadków i przekazany policji. Badanie alkomatem wykazało blisko 2 promile alkoholu w organizmie 22-latka.
Do tragicznego zdarzenia doszło na al. Prymasa Tysiąclecia na warszawskiej Woli, przed wjazdem do tunelu. Dwa samochody osobowe zderzyły się z ogromną siłą i zostały całkowicie rozbite. Informacja o wypadku dotarła do służb ratunkowych o godz. 23:54. Więcej przeczytasz TUTAJ.