Zgłosił, że sąsiad strzela do jego ciągnika. Sam wpadł jak śliwka w kompot

i

Autor: Pixabay Zgłosił, że sąsiad strzela do jego ciągnika. Sam wpadł jak śliwka w kompot

43-latek narobił sobie problemów

Zgłosił, że sąsiad strzela do jego ciągnika. Sam wpadł jak śliwka w kompot

2023-04-19 16:21

Niecodzienna sytuacja miała miejsce w poniedziałek (17 kwietnia) w gm. Lubowidz w pow. żuromińskim. 43-latek zawiadomił policjantów, że sąsiad strzela z wiatrówki do jego ciągnika. Mundurowi nie przyjęli jednak od niego oficjalnego zawiadomienia w tej sprawie. Gdy przyjechali do zgłaszającego, okazało się, że 43-latek jest pijany! To nie było jego jedyne przewinienie…

Zgłosił, że sąsiad strzela do jego ciągnika, sam wpadł jak śliwka w kompot

W poniedziałek (17 kwietnia dyżurny żuromińskiej komendy policji otrzymał niecodzienne zgłoszenie od mieszkańca gm. Lubowidz. Mężczyzna twierdził, że ktoś strzela z wiatrówki do jego ciągnika!

Policjanci nie zastali jednak zgłaszającego w miejscu zamieszkania. Okazało się, że mężczyzna chwilę wcześniej pojechał ciągnikiem na pole. Mundurowi ruszyli więc za nim, aby ustalić okoliczności zgłaszanej interwencji. Na miejscu okazało się, że 43-latek jest kompletnie pijany! - Badanie alkomatem wykazało ponad 1,95 promila alkoholu w organizmie - przekazał asp. Tomasz Łopiński z żuromińskiej policji. - Z uwagi na stan psychofizyczny zgłaszającego nie można było przyjąć zawiadomienia w tej sprawie, ale został pouczony o przysługujących mu prawach - dodał policjant.

Mężczyzna wskazał policjantom, kogo podejrzewa o strzelanie do ciągnika. Mundurowi pojechali pod wskazany adres, gdzie sąsiad 43-latka kategorycznie zaprzeczył kierowanym wobec niego zarzutom. Zdradził jednak funkcjonariuszom, że oskarżający go mężczyzna nie ma prawa jazdy i widziany był jak kilkanaście minut przed przyjazdem funkcjonariuszy, jak jechał ciągnikiem na pole.

- Sprawdzenie w policyjnej bazie potwierdziło ten fakt. 43-letni mieszkaniec gm. Lubowidz posiada orzeczony dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, do którego się nie stosuje - podał asp. Tomasz Łopiński.

43-latek znów stanie przed sądem

Co więcej, to właśnie on w 2019 roku, mając ponad 2 promile alkoholu w organizmie, jadąc kombajnem, wjechał w ogrodzenie posesji i dom w miejscowości Huta! A i to nie koniec jego przewinień.

- 18 kwietnia br. 43-latek usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, będąc wcześniej skazany prawomocnym wyrokiem sądu za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości oraz w trakcie obowiązywania dożywotniego zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Mężczyzna przyznał się do zarzutów - przekazał asp. Tomasz Łopiński.

Teraz 43-latek znów stanie przed sądem.

Sonda
Czy pijani kierowcy powinni być karani jeszcze surowiej?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki