To nie mieści się w głowie! 33-letni mieszkaniec Legionowa miał opiekować się swoją niepełnosprawną żoną. Niestety, zamiast jej pomagać i nieco ulżyć w cierpieniu, zgotował kobiecie prawdziwe piekło na ziemi. - Z relacji kobiety wynikało, że mąż, zamiast się nią opiekować z uwagi na fakt, iż jest osobą niepełnosprawną ruchowo, znęcał się nad nią fizycznie i psychicznie - przekazała podkom. Justyna Stopińska z legionowskiej policji.
ZOBACZ TEŻ: Skandal w miesięcznicę smoleńską. Jarosław Kaczyński się załamie. Co oni wyprawiają przy pomniku w Warszawie?!
Mężczyzna nie miał litości dla swojej żony. Z każdym dniem coraz bardziej niszczył jej zdrowie fizyczne i psychiczne. 33-latek po alkoholu przestawał nad sobą panować. - Będąc pod wpływem alkoholu, wszczynał awantury, szarpał i popychał żonę, żądał także pieniędzy na alkohol i papierosy -wyjaśniła podkom. Stopińska.
W końcu kobieta znalazła w sobie siłę, by przerwać tę niekończącą się udrękę. W środę, 2 czerwca, zgłosiła sprawę na policję. Już dzień później agresywny 33-latek trafił do aresztu. W chwili zatrzymania był trzeźwy.
PRZECZYTAJ TEŻ: Warszawa. Trzaskowski zamyka kolejne ulice. Zobacz, gdzie nie wjedziesz
- Zebrane przez śledczych materiały pozwoliły na przedstawienie podejrzanemu zarzutu znęcania się psychicznego i fizycznego nad żoną - poinformowała podkom. Stopińska. - Na wniosek legionowskiej prokuratury miejscowy sąd zastosował wobec 33-latka środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania - dodała.
Pobyt mężczyzny za kratkami może być jednak znacznie dłuższy niż trzy miesiące. Za znęcanie się nad niepełnosprawną żoną 33-latkowi grozi do 8 lat więzienia.
Policja apeluje: "Przemoc domowa rzadko jest incydentem jednorazowym. Jeżeli wobec sprawcy nie podejmie się natychmiastowych, stanowczych działań - przemoc się powtórzy. Agresja dręczyciela może doprowadzić do tragedii. Jeżeli wiesz, że osobie z twojego otoczenia dzieje się krzywda, nie czekaj! Powiadom Policję, Straż Miejską lub najbliższy Ośrodek Pomocy Społecznej".