Afera w Top Model 2. NIE BYŁO molestowania w programie - ustaliła Rada Etyki Mediów

2011-10-14 13:30

Emisja drugiej edycji widowiska "Top Model. Zostań Modelką" wywołała sporo kontrowersji. Wszystko przez aferę związaną z macaniem i poniżaniem uczestniczek. Do Rady Etyki Mediów wpłynął nawet odpowiedni wniosek, w którym atakowano oceniających, o dopuszczenie się molestowania seksualnego. Co na to REM?

Rada Etyli Mediów nie dostrzegła, aby ze strony jurorów programu stacji TVN, dochodziło do molestowania uczestniczek.

"Odnosząc się do skarg na program TVN "Top Model", jakie napływają do pani resortu, informujemy, że nie dostrzegliśmy, aby ze strony jurorów dochodziło do molestowania seksualnego uczestniczek konkursu" - czytamy w odpowiedzi REM na pismo Pełnomocnik Rządu ds. Równego Traktowania Elżbiety Radziszewskiej, która zwróciła się o analizę rozrywkowego widowiska.

Co jeszcze można przeczytać w odpowiedzi REM

"Program "Top Model" jest w swej koncepcji ekshibicjonistyczny, bo taką cechę przypisano do zawodu modelki. Żeby nie było wątpliwości, jurorzy powtarzają to uczestniczkom na każdym etapie konkursu. Nie dostrzegliśmy, aby musieli zachęcać kobiety startujące w konkursie do publicznego prezentowania swej nagości i innych form ekshibicjonizmu. Większość z uczestniczek już na pierwsze zetknięcie z komisją konkursową w świetle kamer założyła tylko stringi"

Według rady, gdyby doszło do molestowania seksualnego, to przede wszystkim uczestniczki programu same zaczęłyby głośno o tym mówić.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki