Córka Lisa i jego pierwszej żony odwołała ważne przemówienie. Ojciec w szpitalu

2019-12-19 11:49

W ubiegłym tygodniu bliscy Tomasza Lisa (53 l.) przeżyli chwile grozy: dziennikarz w poważnym stanie trafił do szpitala w Olsztynie. Te przeżycia sprawiły, że jego była żona i córki musiały nieco zmienić swoje plany… Pola Lis (23 l.) odwołała ostatnio ważne przemówienie.

Tomasz Lis z córkami: Polą i Igą

i

Autor: Twitter/lis_tomasz Tomasz Lis z córkami: Polą i Igą

Tomasz Lis od tygodnia przebywa w szpitalu w Olsztynie, gdzie dochodzi do siebie. Dziennikarz wrócił już na Twittera, jednak po otrzymaniu słów wsparcia, spotkał się z falą hejtu i obrzydliwych komentarzy. Pewnym pocieszeniem dla zaangażowanego politycznie publicysty może być fakt, że życiem społecznym interesuje się także jego córka, Pola Lis.

W środę Pola, która jest starszą córką Tomasza Lisa i Kingi Rusin, uczestniczyła z mamą w jednym z protestów przeciwko ustawie dyscyplinującej sędziów. Przypomnijmy, że Prawo i Sprawiedliwość zamierza tak zmienić ustawodawstwo, by „niepokorni” sędziowie byli zagrożeni daleko idącymi karami, w tym nawet wykluczeniem ze stanu sędziowskiego.

Pola Lis miała wystąpić na wiecu, ale jak podkreśliła dumna mama, „ze względów osobistych” oddała głos koledze z organizacji. Nie wiadomo do końca, czym są „względy osobiste”, ale można domyślać się, że chodzi właśnie o stan jej taty.

Kinga Rusin udostępniła na Instagramie przemówienie, które miała wygłosić Pola: - Panowie, nie przykładajcie ręki do zła! Nie tego was uczyli na Uniwersytecie Warszawskim, nie tego nas uczą! Uczą innych wartości, którym trzeba być wiernym. Nigdy nie jest za późno by zejść z drogi zła – czytamy.

Zobaczcie całość przemówienia Poli Lis:

Wyświetl ten post na Instagramie.
Dziś w całej Polsce protesty w obronie praworządności. Na wiecu w Warszawie, na zaproszenie Wolnych Sądów, w imieniu inicjatywy Start Up Society miała przemawiać moja córka Pola @polciaxx . Ze względów osobistych zdecydowała się oddać głos koledze z organizacji, ale uważam, że należy opublikować jej słowa bo głos młodych ludzi jest ważny: „Wokół nas tutaj, dzisiaj, delikatnie mówiąc nie ma zbyt wielu młodych ludzi, ale nie wierzcie tym, którzy mówią, że nic nas nie obchodzą wolne sądy, praworządność, demokracja i Polska! Nie wierzcie, bo to nieprawda! Mam nadzieję, że cała Polska wkrótce się o tym przekona, tak jak się przekonała w lipcu 2017 roku. To co się dzieje dzisiaj wokół wolnych sądów widzimy doskonale. Widzimy też niestety zastępy młodzieżowej brygady PiS, która szczególnie ochoczo i aktywnie uczestniczy w demolowaniu praworządności w Polsce. Wśród nich jest wielu bystrych ludzi. Nieznane są powody, dla których z takim zaangażowaniem stanęli po stronie zła, podłości i zamordyzmu. Gdybym była parę lat starsza to byliby to moi koledzy z uczelni. Powiedziałabym im wtedy to samo co mówię dzisiaj - jest mi za nich strasznie wstyd. Powinni pamiętać, że życie jest dłuższe niż czas przydatności do spożycia jakiejś władzy. Kończą się kadencje, rządy, premierzy i ministrowie. Utraconej twarzy i czci można już nie odzyskać nigdy. Panowie, nie przykładajcie ręki do zła! Nie tego was uczyli na Uniwersytecie Warszawskim, nie tego nas uczą! Uczą innych wartości, którym trzeba być wiernym. Nigdy nie jest za późno by zejść z drogi zła. Jesteśmy dumni z naszych starszych Koleżanek i Kolegów z Wydziału Prawa, Sędziów Sądu Najwyższego i sądów powszechnych, którzy jasno mówią, że niezależnie od konsekwencji będą respektować prawo. Jesteśmy dumni z przedstawicieli inicjatywy Wolne Sądy, którzy wspierają wszystkich tych, którzy walczą po dobrej stronie. Dziękujemy Profesor Małgorzacie Gersdorf, Profesorowi Adamowi Bodnarowi i wielu sędziom, którzy zapisują piękną kartę na scenie polskiego prawa, praworządności i demokracji. Wolne sądy, wolna młodzież, wolna Polska! Pola Lis” Post udostępniony przez Kinga Rusin- Official Profile (@kingarusin)

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki