Grycanki żałują pieniędzy na odchudzanie

2012-06-27 12:47

Ale numer! Wychodzi na to, że Marta Grycan (39 l.) i jej córki, mimo że publicznie obnoszą się ze swoimi kilogramami, w gruncie rzeczy chcą się odchudzić. Jak dowiedział się "Super Express", Marta poprosiła o pomoc słynnego hollywoodzkiego trenera gwiazd - Witolda Szmańdę (42 l.). Niestety, stawki, które obowiązują w Los Angeles, przeraziły Martę i jej córki. W grę wchodziło bowiem 30 tys. dolarów.

Każde piękno ma swoją cenę i to wysoką. Przekonała się o tym Marta Grycan, która marzy o szczupłej i idealnej sylwetce.

- Marta ma dość kąśliwych uwag ludzi. Chciałaby udowodnić, że potrafi schudnąć. Wraz z córkami marzy o idealnej książkowej figurze - zdradza nam przyjaciółka Grycanek. Jednak aby zaskoczyć polskie salony, panie chciały zrobić to za granicą. Wybór padł więc na Polaka na stałe mieszkającego w USA...

- Marta poznała kiedyś Szmańdę, widziała jego dokonania. Bardzo chciała, by to właśnie on odchudził ją i jej córki Viktorię (16 l.) i Weronikę (19 l.) - dodaje nasz informator. Cena, jakiej zażądał trener, przeraziła jednak Martę - to w sumie 30 tys. dolarów (ok. 100 tys. zł).

- On po prostu wszystkich wycenia tak samo. Nie ma upustów. Obowiązują hollywoodzkie stawki, czyli 10 tys. dolarów od osoby za pełną usługę - podkreśla nasz rozmówca.

Nic dziwnego, że Witold się aż tak ceni. W swojej siłowni w Beverly Hills pracował z takimi gwiazdami, jak modelka Heidi Klum (39 l.) czy aktor Keanu Reeves (48 l.).

Rodzina Grycan

Marta Grycan (39 l.) to żona milionera Adama Grycana - znanego cukiernika, którego ojcem jest lodowy potentat Zbigniew Grycan (71 l.). Pani Marta prowadzi w Warszawie dobrze prosperującą cukiernię

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki