Horodyńska OSTRO o Izabeli Janachowskiej: Jej fryzura była TRAGICZNA! Było widać doczepiane włosy!

2014-07-03 12:06

Ślub Izabeli Janachowskiej i Krzysztofa Jabłońskiego odbił się szerokim echem w mediach. Tancerka "Tańca z gwiazdami" i sporo starszy od niej miliarder powiedzieli sobie sakramentalne "tak" 28 czerwca w Iławie. Mogłoby się wydawać, że wszystko zostało dopięte na ostatni guzik. Suknia ślubna jak z bajki, wesele z pompą... tylko fryzura panny młodej nie pasowała do iście królewskiego klimatu. Joanna Horodyńska nie znajduje słów na to, co "działo się" na głowie Janachowskiej w najważniejszym dla Izabeli dniu.

Izabela Janachowska i Krzysztof Jabłoński na ślubnym kobiercu

Izabela Janachowska wyglądała na swoim ślubie jak księżniczka! W końcu poślubienie miliardera zobowiązuje. Zarówno na ślubie, jak i na weselu pary młodej, wszystko było na najwyższym poziomie. Prześliczna suknia Izabeli wzbudzała zachwyt wśród gości. Luksusowy Rolls-Royce i ekskluzywne przyjęcie w Grand Hotelu dodały elegancji i animuszu najważniejszemu dniu w życiu Izabeli Janachowskiej. Aż chce się powiedzieć - ślub jak z bajki! Niestety, nawet na tak misternie przygotowanej imprezie nie wszystko było idealne...

Zobacz: Izabela Janachowska i Krzysztof Jabłoński podpisali intercyzę

Izabela Janachowska - panna młoda z doczepianymi włosami

To, co niekoniecznie udało się Izabeli Janachowskiej w dniu jej ślubu to... fryzura! Bogaty mąż poskąpił na fryzjera? A może to wszystko wina deszczu?!

- Fryzura naprawdę tragiczna. Było widać doczepiane włosy, było widać, że głowa jest ogromna. Jakby ktoś doczepił Izie nie jej głowę. Nie ma słowa, które może określić tę fryzurę! - krytykuje Joanna Horodyńska w rozmowie z reporterką "Pudelka".

Cóż, nawet księżniczki miewają tzw. "bad hair day". Szkoda, że w przypadku Izabeli Janachowskiej tym dniem był 28 czerwca, kiedy to tancerka przysięgła Jabłońskiemu miłość aż po grób.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki