Joanna Kurowska w żałobie, gdyż odeszła bliska jej osoba. "Była aniołem"

2022-05-05 13:41

Joanna Kurowska (58 l.) musiała zmierzyć się w swoim życiu z wieloma tragediami. Najpierw zmarł jej mały braciszek, a później mąż. Kurowska poroniła również pierwszą ciążę oraz pochowała rodziców. Teraz znów przechodzi trudne chwile. Odeszła kolejna bliska jej osoba.

Joanna Kurowska w żałobie

i

Autor: AKPA

Joannę Kurowską, aktorkę znaną z licznych filmów i seriali, spotkała kolejna tragedia. W 2014 roku pochowała swojego męża, a lata temu - dziecko i rodziców. Teraz znowu przeżywa trudne chwile. Zmarła jej przyjaciółka z czasów młodości, Monika "Jagielak" Jagielska. Jak wspomina Kurowska, kobieta studiowała na Akademii Sztuk Pięknych i malowała wspaniałe obrazy. Była również niezwykle obyta w wielu różnych tematach, m.in. filozofii i potrafiła wypowiedzieć się na każdy z nich. Stawała w obronie słabszych i broniła każdego, dlatego nie można było przy niej plotkować. Kurowska wspomina, że kiedyś zabiła karalucha w obecności przyjaciółki, a ta zrobiła jej wykład na ten temat. Jak wówczas podkreśliła, karaluch też chciał żyć. Grzeszyła nie tylko inteligencją, ale również urodą.

- Monika miała twarz ślicznej Japonki i niebotycznie piękne nogi. Studiowała na ASP, malowała odjechane obrazy i ciągle chichotała, co wzbudziło we mnie podejrzenie, że z jej inteligencją jest coś nie tak. Aż do czasu, kiedy na jakiejś posiadówce odezwała się, i płynnie podzieliła filozofię na ontologię, logikę, aksjologię, etykę i estetykę. I o każdym z tych działów miała coś ciekawego do powiedzenia. [...] Opadła mi kopara, i wtedy zrozumiałam dogłębnie, co znaczy powiedzenie, że nie należy osądzać książki po okładce - napisała aktorka na swoim profilu na Facebooku. 

Monika Jagielska w pewnym momencie zachorowała na raka. Niestety, nie udało jej się pokonać tej strasznej choroby. Odeszła, pozostawiając w żałobie nie tylko swoją przyjaciółkę, ale także męża i syna.

- Nie mogę pojąć, że nie ma Naszego kochanego Jagielaka, i dlaczego akurat Ona musiała poznać tajemnicę wieczności. Nasze rozmowy kończyłyśmy: "No to, kochana, buziaczki…". Moniś, przesyłam Ci buziaczki… Kocham Cię. Będzie mi Ciebie brakować. Tyle - dodała Joanna Kurowska na koniec swojego wzruszającego wpisu.

Oświadczenie Beaty Kozidrak w sądzie - 4 maja 2022

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki