Krystyna Podleska: Nawet nie wiem jaki wielki mam dom

2010-10-12 22:00

Odziedziczyła pieniądze po rodzicach i postanowiła wybudować dom pod Krakowem. Krystyna Podleska (62 l.) śmieje się, że to jedna z nielicznych rzeczy, którą zrobiła "z głową". Urządziła go już "z sercem". Ile metrów kwadratowych ma jej gniazdko? Niezapomniana kochanka prezesa Ochódzkiego z "Misia" milknie. Musi się głęboko zastanowić...

- Rodzice zostawili mnie i siostrze trochę pieniędzy. Zdecydowałam się zainwestować w ten dom. Myślę, że rodzice mogliby być ze mnie dumni, bo chyba potroiłam wartość spadku - podkreśla z dumą aktorka.

Przeczytaj koniecznie: Krystyna Podleska: Tata zdziwił się, że mam ładne piersi

Upadek komunizmu w Polsce był sygnałem dla mieszkającej 50 lat w Anglii aktorki. Może już czas wrócić? - Przyszła wolność. Tak bardzo się tym cieszyliśmy... A żyć na dwa kraje by się nie dało - dodaje.

Któregoś dnia wraz z mężem gościła u Anny Dymnej (59 l.). Podleskiej bardzo spodobał się dom aktorki. Dostała więc numer firmy budowlanej, zadzwoniła i usłyszała, że będą stawiać osiedle domków pod Krakowem. I wprowadziła się tam pod koniec lat 90. Zapytana, ile dom ma metrów, aktorka chwilę zastanawia się.

- Nie wiem dokładnie... Chyba 200. W Anglii nie liczyło się metrażu, a liczbę sypialni - śmieje się pani Krysia. Ma ich w domu cztery. Najważniejszym miejscem jest oczywiście salon. Znajdują się w nim pamiątki po rodzicach i wiele drobiazgów z historią. - Mąż mówi, że tu jest naćkane, że za dużo wszystkiego, ale to przecież całe moje życie. Ja dokładnie wiem, która rzecz skąd i od kogo jest - mówi aktorka.

Patrz też: Krystyna Podleska: W klasztorze siałam zgorszenie

- 50 lat żyłam w wielkim mieście, czas było już zasmakować ciszy i spokoju - wyjaśnia. Jednak, jak podkreśla, to raczej nie ostatnie jej miejsce na świecie. Aktora coraz częściej myśli o wyprowadzce. - Wybrałabym Hiszpanię, mąż woli Włochy. Więc pewnie będą Włochy...

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki