Polski aktor DRWI z apelu polskiego Kościoła. Chodzi o koronawirus

2020-03-11 15:49

Panika dotycząca koronawirusa dotyka wszystkich stref życia. Większość szkół i uczelni wyższych zdecydowało się zamknąć placówki do odwołania. Życie społeczne i kulturalne również ucierpiało. Aktor znany z seriali: "Prawo Agaty" i "Wataha", odniósł się do stanowiska Kościoła.

Leszek Lichota

i

Autor: Instagram Leszek Lichota

W związku z epidemią koronawirusa na świecie i rozprzestrzenianiu się go w Polsce, władze świeckie zdecydowały się zastosować wszelkie środki ostrożności. Tym śladem poszedł również Kościół. W niedzielę, 1 marca w kościołach odczytywany był list ministra zdrowia informujący, jak reagować w sytuacji zagrożenia koronawirusem. Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski arcybiskup Stanisław Gądecki zarządził zwiększenie liczby niedzielnych mszy świętych, aby jednorazowo w liturgiach brało udział mniejsze grono wiernych. Minister zdrowia przekonywał, że jest to troska o to, aby odległość między wiernymi była poniżej metra. Na apel polskiego Kościoła zareagował aktor Leszek Lichota. Na swoim profilu na Facebooku, opublikował prześmiewczy post: - Proponuję iść drogą kościoła i grać 2 razy albo i 4 razy więcej spektakli, żeby widzowie mogli przychodzić w mniejszych grupach. Zagrożenie może wystąpić wszędzie, w szczególności w takich przestrzeniach jak kina czy teatry, w których mamy do czynienia z dużym skupiskiem ludzi. Artyści występujący na żywo z pewnością ucierpią na zamknięciu instytucji kulturalnych.

Koronawirus: Szkoły w całej Polsce zostaną zamknięte. Jest OFICJALNA decyzja premiera. Od kiedy?

Koronawirus w Polsce. Rzecznik episkopatu wyjaśnia, jak mają zachować się wierni

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki