Pan Piotr w natarciu!

2008-09-18 13:15

W wywiadzie udzielonym w "Dzień dobry TVN" Agata (22 l.) i Piotr Rubikowie (40 l.) zmieszali z błotem wiarygodność doniesień na temat ich małżeństwa.

Ślub modelki i muzyka we Wrocławiu był wydarzeniem, do którego para sprzedała zdjęcia magazynowi "Viva". Jednak Piotr Rubik, który coraz bardziej przypomina zachodniego "Sugar Daddy" (faceta, który spełnia każdą zachciankę młodszej kobiety, będącej z nim tylko dla kasy) ośmieszył się zaprzeczając zyskanemu za zdjęcia honorarium. Jego zdaniem nie było też żadnego zamieszania przy organizacji uroczystości.

- Miejsce ślubu zostało przeniesione ze względu na to, że Katedry Wrocławskiej nie można było zamknąć na wyłączność. Nie wiem czy "Viva" płaci za takie uroczystości. My nie dostaliśmy nic. Jedynie pomoc organizacyjną i dobre zdjęcia - wypalił Rubik.

Niestety, nie dowiedzieliśmy się, co według Rubika oznacza "pomoc organizacyjna". "Siwy" kompozytor nie szczędzi uszczypliwości ludziom, którzy jego zdaniem nie pozwalają jemu i żonie cieszyć się szczęściem.

- Wszystkie doniesienia na nasz temat to bzdury wyssane z palca. Są ludzie z branży, którzy pisząc o nas te rzeczy zarabiają pieniądze - dodał kompozytor.

Agata Rubik na koniec stwierdziła, że najlepsze co jest w małżeństwie z Piotrem, to on sam. Zatrważające.

Podsumowując: wszystkie media w Polsce są złe, zepsute i zatruwają życie państwu Rubikom. Aż dziwne, ze TVN bierze udział w tworzeniu nieskazitelnego wizerunku takim "gwiazdom".

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki