Ewa Kasprzyk: wolę być kojarzona z seksem niż geriatrią

2018-07-23 13:51

Mężczyźni do dziś szaleją na jej punkcie. Ewa Kasprzyk od lat nazywana jest seksbombą polskiego kina. Teraz aktorka wyznaje, że woli być kojarzona z seksem niż geriatrią.

EWA KASPRZYK

i

Autor: Kurnikowski EWA KASPRZYK


Ewa Kasprzyk nigdy nie uważała się za ikonę seksu. Teraz kiedy skończyła 61 lat cieszy się kiedy tak się o niej mówi. -Wszyscy się spodziewają, że kobieta po sześćdziesiątce powinna czołgać się w stronę cmentarza. A ja wolę się kojarzyć z seksem niż z geriatrią – mówi w wywiadzie dla „Wprost” aktorka Ewa Kasprzyk. -Każda dziesiątka przybliża nas do zasłonięcia wszystkich luster w domu. Nie chcę nazywać siebie „kobietą w starszym wieku”. Wolę o sobie i koleżankach mówić „kobiety dojrzałe”. Wiek to tylko PESEL, reszta jest w naszej głowie – dodaje. Aktorka od lat bardzo dba o swoją sylwetkę, nie tylko trenuje boks, wzięła udział w „Tańcu z gwiazdami”, ale też bardzo dba o to co je. Dzięki czemu nie czuję kolejnych lat. -Rzeczywiście udaje mi się przejść do kolejnej dekady bezboleśnie. Może dlatego, że często grałam role kobiet starszych, niż byłam, więc jestem z tematem oswojona-mówi bez ogródek. Aktorka od zawsze chętnie zdradzała jak dba o siebie.

- Zdradzę receptę na dobrą sylwetkę: dwa piwa wieczorem i kawałek pizzy (śmiech). Przy moim trybie pracy bardzo często jest tak, że nawet nie mam kiedy zjeść - mówiła aktorka w rozmowie z "Vivą" przed laty.

Czasem dobrze jest powisieć głowa w dół .. Post udostępniony przez Ewa Kasprzyk (@ewa.kasprzyk)

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki