Michał Witkowski komentuje coming out Piaska. Padają nazwiska innych gwiazdorów!

2021-05-10 15:10

Michał Witkowski, pisarz, który ma na koncie m.in. słynną powieść gejowską "Lubiewo", właśnie skomentował głośny coming out Andrzeja Piasecznego. W ostatnim wywiadzie Piasek przyznał się, że jest gejem. Na to wyznanie czekało mnóstwo osób z Michałem Witkowskim na czele. Pisarz i celebryta nie ukrywa, że od lat pytany był o homoseksualizm Piaska oraz innych znanych z telewizji osób. Padają konkretne nazwiska.

Michał Witkowski komentuje coming out Piaska

i

Autor: YouTube Michał Witkowski komentuje coming out Piaska

Michał Witkowski nigdy nie miał problemu z tym, by mówić głośno o swojej orientacji seksualnej. Jest przecież autorem przetłumaczonej na kilkadziesiąt języków książki "Lubiewo", która jest kultową powieścią o tematyce homoseksualnej.

Andrzej Piaseczny jest gejem. Michał Witkowski komentuje

Witkowski na swoim kanale na YouTube skomentował najgorętszy news tego weekendu - że Andrzej Piaseczny jest gejem.

- Od wielu lat już różni ludzie, którzy myślą, że spałem ze wszystkimi w show-biznesie pytają mnie non stop i zamęczają pytaniami, czy ten lub tamten jest gejem. Zazwyczaj nie wiem po prostu. Ciągle powtarzają się te same nazwiska. "Czy Wojewódzki?". Nie wiem, co oni się tak uwzięli na tego Wojewódzkiego, ale ciągle pytają, czy Wojewódzki jest gejem. No moim zdaniem nie. Ale naprawdę mi to fika, kompletnie mnie to nie obchodzi. Potem oczywiście Piasek i nasz ukochany Tomasz Kammel. To jest standardowe pytanie. No nie wiem, nie interesuje mnie to. Ale w przypadku niektórych osób takich jak Piasek było to przynajmniej od 30 lat wiadome. Możliwe, że niektóre kobiety nie chciały tego przyjąć do wiadomości, bo Piasek był i czasem jeszcze nawet jest niezłym ciachem, w związku z tym nie chciały go tracić - mówi Witkowski.

ZOBACZ TAKŻE: Tak mieszka Andrzej Piaseczny. RÓŻOWY dom to miejsce, które uwielbia!

Witkowski uważa, że jego czyn jest przełomowy i ma nadzieję, że Andrzej Piaseczny będzie mógł śpiewać swoją piosenkę do mężczyzny z popularnych scen i ekranów telewizorów. Nie powinno to uchodzić za skandal. Tak samo jak skandalem nie powinno być samo wyznanie Piaska.

- Doszło do takiego momentu w historii kultury, że można już to zrobić. Wszyscy mogliby się spokojnie przyznać i nic by się im nie stało. Piasek czekał, czekał, czekał aż się doczekał takiego punktu w kulturze, kiedy można to w bardzo pozytywny i zupełnie niekontrowersyjny sposób, z uśmiechem, jak to powiedział, podać ludziom. Nie jest to czyn nonkonformistyczny, jest to dobry moment do wykorzystania dla promocji nowej piosenki i nowego albumu. I pod tym względem chłopak ma wyczucie bardzo dobre czasu i momentu. Bo jeszcze pięć lat temu miałoby to posmak wstrętnego skandalu - twierdzi Witkowski.

NIE PRZEGAP: Beata Kozidrak szczerze o seksie z byłym mężem! Co oni wyrabiali?! Pikantne szczegóły

Pisarz podkreśla, że bardzo lubi samego Piaska, ale nie może znieść jego muzyki.

- Kocham Piaska jako osobę, nie słucham jego muzyki. Nie potrafię tego znieść. Te teksty mainstreamowe, nudne jak flaki z olejem, sympatyczne i pełne pozytywnego wydźwięku, zawsze mnie wkurzają. Nie potrafię znieść muzyki i tekstów, melodii. Może gdyby to było po chińsku, żebym ja tego nie rozumiał. Ale jest taka popelina dla mnie. Sam środek mainstremu. Ale sam Piaseczek: TAK - podsumowuje Michał Witkowski.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki