Serialowy doktor Lubicz nie ma czasu na nudę. Ostatnio wystąpił na 90-leciu Juraty ze swoim recitalem. Podczas imprezy wraz z projektantką Dorotą Goldpoint pełnił rolę gospodarza wydarzenia. Na obchodach kurortu pojawił się w towarzystwie nowej miłości - pani Kasi. Natomiast kolejnego dnia aktor wraz z rodziną spędzali czas na plaży.
- Nie pamiętam, kiedy ostatnio byłem z kumplami na piwku - wyznał „Super Expressowi” aktor „Klanu”.
- Na brak zajęć nie narzekam. To lato jest dla mnie bardzo pracowite. W tym wszystkim staram się nie zaniedbywać bliskich. Uwielbiam spędzać czas z moja ukochaną wnuczką Oliwią. Ona nie pozwala mi się nudzić. Rodzina jest najważniejsza i stawiam ją ponad rozrywkę. Staram się być fajnym dziadkiem - mówi „Super Expressowi” Stockinger, który ostatnio stroni od rozrywek.