Przemysław Wipler

i

Autor: Piotr Piwowarski Przemysław Wipler

Niestety

Przemysław Wipler nie obronił pracy doktorskiej. Przykra sprawa. Zaważył JEDEN głos

2023-07-05 14:52

Były poseł Przemysław Wipler ma za sobą trudne chwile. We wtorek 4.07 były polityk miał obronę pracy doktorskiej. Niestety, obrona nie zakończyła się dla Wiplera pomyślnie. Zdecydował o tym jeden głos rady.

Były poseł Przemysław Wipler postanowił zająć się nauką na poważnie. Zdecydował o otwarciu przewodu doktorskiego na Uniwersytetu SWPS, czyli Szkole Wyższej Psychologii Społecznej. Publiczna obrona rozprawy doktorskiej mgr. Przemysława Wiplera pt: "Komisja weryfikacyjna ds. reprywatyzacji jako nadzwyczajna instytucja” została wyznaczona na dzień 4 lipca 2023 roku. Tak też się stało i Wipler pojawił się w ustalonym miejscu i czasie. Był przygotowany i przebył przez obronę.

Niestety, gdy doszło do ostatecznej decyzji, sprawy nie potoczyły się pomyślnie. - Z przykrością... glosowanie nie wypadło dla pana doktoranta pozytywnie. Wynik głosowania za przyjęciem w obronę jest taki: dziewięć osób opowiedziało się za przyjęciem, siedem osób przeciw, a trzy osoby oddały głosy wstrzymujący. Ponieważ głosy wstrzymujące dołącza się do głosów przeciw, bo jest wymagana bezwzględna większość, to wynika z tego, że zabrakło panu jednego głosu... Ja mówię, że jest mi przykro, bo to trudny przewód, bo to były kłopoty, długo to trwało nie z pana winy, ale niezależnie od tego skończyło jak się skończyło. Temat też by trudny. Przykro mi to mówić, ale nic nie mogę więcej zrobić. Przykro mi... - powiedziała przewodnicząca komisji. - Chciałbym pani profesor podziękować, chciałbym podziękować profesorowi Izdebskiemu, mojemu promotorowi pomocniczemu i panom recenzentom za pracę, którą wykonaliście - mówił smutno po obronie Wipler. 

Praca miała dobre recenzje, a recenzenci zwracali uwagę, że podjęty przez Wiplera temat był trudny i wielowątkowy, więc nie była to łatwa sprawa. Jeden z recenzentów wskazał: - Pomimo wskazanych wyżej mankamentów recenzowanej rozprawy, jej ogólna ocena wypada pozytywnie. Czyniąc zadość konstytucyjnej zasadzie wolności prowadzenia badań naukowych, przede wszystkim docenić należy, że Doktorant podjął się opracowania trudnego i wielowątkowego zagadnienia badawczego, mającego nie tylko wartość poznawczą, ale inspirującego również do refleksji, polemik, a zatem dalszych, pogłębionych badań. Drugi z recenzentów zanaczył: - Autor podjął się ambitnego i trudnego zadania, które wykonał dobrze w warstwie dogmatycznej porusza się swobodnie, prezentuje swoje zdanie, zna dobrze efekty działania Komisji, które analizuje z dużym znawstwem. 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki