Sąd skazał go za to nawet na kilka miesięcy więzienia, ale w kwietniu domowy kat wyszedł zza krat. - Po wyjściu z zakładu wprowadził się z powrotem do mieszkania i sytuacja znów zaczęła się powtarzać. Z reguły dochodziło do awantur, gdy mężczyzna był pod wpływem alkoholu - mówi komisarz Agnieszka Hamelusz z komendy policji na Mokotowie. Podczas ostatniego ataku szału 49-latek znów chwycił za nóż i przystawiał go kobiecie do gardła. Wtedy przerażona ofiara pobiegła na komendę i opowiedziała funkcjonariuszom o koszmarze, który przeżywa. - Policjanci wraz z kobietą weszli do mieszkania i zatrzymali krewkiego mężczyznę - mówi kom. Hamelusz. Marek G. najprawdopodobniej znów trafi za kraty.
Tragedia w stolicy. Chciał zabić byłą żonę!
2015-08-01
4:00
Marek G. (49 l.) był największą miłością swojej żony, ale szybko stał się największą zmorą. 49-latek od dawna znęcał się nad kobietą, wyzywał i groził, że ją zabije.