Wiadomości i wydarzenia z Warszawy. Sprawdź, co się wydarzyło w stolicy!

2014-08-23 0:29

Co działo się w Warszawie? Przeczytaj w "Super Expressie" i dowiedz się!

Rzucił koszem

Adrian M. popił i ogarnął go dziki szał. Na przystanku autobusowym wziął w ręce metalowy kosz i gdy podjechał jeden z nocnych kursów, 21-latek cisnął koszem w szybę. Kierowca autobusu natychmiast wezwał policję i zatrzymał chuligana do przyjazdu patrolu. Adrian M. wydmuchał ponad dwa promile. Jego idiotyczny wybryk będzie go kosztował 3 tysiące złotych i nawet 5 lat odsiadki.

Kawa bez płacenia

Takiego kawosza w bielańskim supermarkecie dawno nie widzieli. Krzysztof R. wszedł do sklepu i garściami ładował do torby słoiki z kawą. 34-latek nie miał jednak zamiaru za nie zapłacić. Gdy obładowany próbował przekroczyć linię kas, zauważył go ochroniarz. Okazało się, że Krzysztof R. był w okolicy znany i nieraz wynosił bokiem towar ze sklepu. Tym razem nie uniknie odpowiedzialności. HD

Pijany na wózku

Pijany inwalida śmigający wózkiem po jezdni w Rembertowie nie mógł pozostać niezauważony. Mieszkańcy powiadomili policję i pogotowie. Podczas kontroli Piotr T. (43 l.) wydmuchał 3,5 promila. Przy okazji ratownicy z karetki zorientowali się, że wózek, którym porusza się Piotr T., jest ukradziony ze szpitala. 43-latek tłumaczył się bełkocząc, że kupił go za 100 złotych od złodzieja. Teraz odpowie za paserstwo. HD

Zobacz: Warszawa. Drogowcy naprawią Puławską

Niewybuch w lesie

Do dyżurnego komisariatu w Łomiankach zadzwonił informator. Twierdził, że w lesie jest bomba. Na miejsce natychmiast pojechał patrol. Okazało się, że jest to niewybuch z czasów II wojny światowej. Pocisk został zabezpieczony i saperzy zabrali go na poligon, gdzie został zdetonowany. Policja przypomina, by o każdym takim przypadku powiadamiać służby i pod żadnym pozorem nie dotykać znaleziska. HD

Ukradł i wrócił

Złodziej wykorzystał nieuwagę pracownika baru i ukradł mu telefon o wartości 1100 złotych. Po kilku godzinach wrócił na miejsce szukać kolejnych łupów. Ale w lokalu od razu go rozpoznano i wezwano policję. A dzięki zapisowi z monitoringu policja nie miała wątpliwości, kogo ukarać. Poszkodowany odzyskał telefon, a Grzegorzowi K. (30 l. ) grozi do 5 lat więzienia. wb

Jazda bez prawa

Marian S.(67 l.) przesadził! Na ul. Żeromskiego patrol drogówki zatrzymał jego volvo do rutynowej kontroli. Podczas sprawdzania dokumentów mężczyzny okazało się, że 67-latek ma zakaz sądowy prowadzenia pojazdów i jeszcze przez rok nie powinien siadać za kółko. Prawo jazdy utracił za jazdę na podwójnym gazie. Teraz za złamanie zakazu grozi mu kara nawet do trzech lat pozbawienia wolności. wb

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki