Były współpracownik Kaczyńskiego OSTRO: W PiS jest ZEPSUCIE i STRACH [Express Biedrzyckiej]

Już w pierwszym pytaniu Kowal musiał odpowiedzieć, jak to się stało, że przeszedł drogę z Prawa i Sprawiedliwości do Koalicji Obywatelskiej. Kowal powiedział szczerze: - Zupełnie serio, to była autentyczna polityczna ewolucja: we mnie się coś zmieniło, PiS się zmienił. Kiedy decydowałem o starcie w wyborach uważałem, że jest potrzeba by pomóc opozycji w zatrzymaniu PiS. I to się trochę udało, bo nie mają Senatu, mają tak jak mieli ostatnio 235 posłów, a liczyli na znacznie więcej. Zadanie zostało wykonane - przyznał. Zresztą jeśli chodzi o PiS, Kowal powiedział, co myśli na temat panującej w partii Jarosława Kaczyńskiego atmosferze. Mówiąc o kandydaturach Krystyny Pawłowicz i Stanisława Piotrowicza na sędziów Trybunału Konstytucyjnego stwierdził: - To jest brak instynktu samozachowawczego. Tak jak z Banasiem – to ma taką wagę etyczną… ta dezynwoltura, ta pewność siebie, że PiS nie musi nic wyjaśniać. Oni za to zapłacą skróceniem kadencji za najwyżej dwa lata (…) takie zepsucie moralne, jakie jest w sprawie Banasia nie zdarzyło się w Polsce przez 30 lat. I dodał, że politycy PiS nie chcą wprost oceniać takich spraw: - A słyszała pani polityków PiS, którzy to oceniają? Po co ma polityk gębę i język? Po to żeby oceniać polityczne sytuacje. A oni mają pierogi w ustach i nie są w stanie powiedzieć co o tym sądzą. To jest zepsucie i strach.

ZOBACZCIE CAŁĄ ROZMOWĘ KAMILI BIEDRZYCKIEJ Z PAWŁEM KOWALEM. NOWY ODCINEK "EXPRESSU BIEDRZYCKIEJ":