Donald Tusk

i

Autor: Marcin Wziontek/Super Express Marsz Polska w Europie

Donald Tusk napisał tylko 14 SŁÓW. Celebryta wpadł w DZIKI SZAŁ

2020-02-20 8:37

Były premier doskonale wie, jak na siebie zwrócić uwagę. Jak nikt z szeroko pojętego obozu opozycji potrafi rozsierdzić sympatyków PiS. Tym razem wystarczyło mu zaledwie 14 słów do tego, by do dzikiego szału doprowadzić znanego celebrytę. Najlepsze jest to, że nikt do końca nie wie, o co naprawdę chodziło Donaldowi Tuskowi.

Tajemnicze słowa Donalda Tuska. "Przykra sprawa. Nie lekceważę jej. W poniedziałek odniosę się do niej publicznie w Białymstoku" napisał na Twitterze były szef rządu. O co tu chodzi? Dziennikarze portalu dorzyczy.pl zwrócili uwagę na to, że podobne słowa Tusk wypowiedział w 2014 roku po informacjach o kompromitujących nagraniach jego ministrów. - Przykra sprawa. Nie lekceważę jej. W poniedziałek o 15 odniosę się do niej publicznie na konferencji prasowej - zapowiedział wówczas Tusk. Intrygujący żart byłego szefa rady Europejskiej nie przypadł do gustu Ziemowitowi Kossakowskiemu nazywającemu samego siebie "prawicowym celebrytą.

ZOBACZ TAKŻE: Tajemnicza zapowiedź szefowej kampanii Dudy. To brzmi BARDZO GROŹNIE, o tym się nie mówi

"Herr Tusk - lepiej, żeby odniósł się Pan do śledztwa smoleńskiego oddanego Rosjanom z KGB, podniesieniu wieku emerytalnego, Amber Gold, ruskich szpiclach w SKW, przemyśle pogardy wobec sp. Lecha Kaczyńskiego, aferze SKOK Wołomin, wpływów WSI w MON, pieniędzy z Berlina w siatkach" - napisał zaczepnie Kossakowki. Odpowiedział mu m.in. były poseł Koalicji Obywatelskiej Michał Stasiński. - Tawariszcz Ziemowit! Daj pan spokój - zakpił.

Zobacz: Przepędzili polityków i zaczęli rządzić sami. W którym mieście taka heca?

Mężczyzna i hormony. TUTAJ >>>

Tak mieszka ojciec prezydenta Andrzeja Dudy