Jarosław Gowin

i

Autor: Sebastian Wielechowski/Super Express Jarosław Gowin

Gowin wybaczył synowi ostrą krytykę rządów Zjednoczonej Prawicy? [SEDNO SPRAWY]

2020-06-01 10:43

Gościem programu Sedna Sprawy w Radiu Plus był prezes Porozumienia Jarosław Gowin. Mówił m.in. o tym, czy zmiana kandydata PO, możliwa dzięki jego postawie ws. wyborów 10 maja nie utrudniła reelekcji obecnemu prezydentowi. „Moją rolą było doprowadzenie do tego, aby wybory odbyły się w terminie konstytucyjnym i żeby przebiegły w zgodzie z obowiązującymi procedurami” - przekonywał.

„Nie powiedziałbym, że utrudniłem reelekcję. Gdyby wybory odbyły się 10 lub 23 maja to z całą pewnością ich wynik zostałby podważony przez Sąd Najwyższy, wybory zostałyby unieważnione, a w takich powtórzonych wyborach ich wynik byłby wielką loterią” - wyjaśnił. Oceniając kandydaturę Rafała Trzaskowskiego, Jarosław Gowin stwierdził, że ma on „większą zdolność przyciągania poparcia elektoratu, który zazwyczaj głosował na PO”. Co do samych wyborów prezes Porozumienia mówił, że ważne dla niego jest to, by miały one charakter w pełni demokratyczny i uczciwy. „Wybory 28 czerwca, czy na przełomie czerwca i lipca, spełniają wszystkie demokratyczne standardy”.

Gowin mówił, że jeżeli Senat przyjmie poprawki do ustawy wyborczej w tym tygodniu, marszałek Sejmu powinna ogłosić ich termin. „Jeżeli nowy prezydent ma rozpocząć urzędowanie od 6 sierpnia to 28 czerwca jest terminem optymalnym. Można jeszcze pomyśleć o 5 lipca, ale wtedy Sąd Najwyższy miałby zaledwie 2 tygodnie, a więc o tydzień krócej niż wskazuje konstytucja, na rozpatrzenie ewentualnych skarg. Dlatego wydaje mi się, że najbardziej prawdopodobna decyzja pani marszałek Witek to 28 czerwca.

Pytany, czy jest przekonany, że niespełna miesiąc wystarczy na przygotowanie wyborów, Gowin przekonywał, że „miesiąc to czas, w którym można wykonać wszystkie czynności niezbędne do tego żeby wybory przebiegły w sposób harmonijny”. „Tym bardziej, że wszyscy doskonale wiemy, że wiele działań było gotowych na termin wcześniejszy. Nie przewiduję zatem żadnych perturbacji i jestem przekonany, że wybory przebiegną zgodnie z demokratycznymi procedurami, a ich wynik, niezależnie od tego jaki będzie, zostanie powszechnie zaakceptowany” - dodał.

Były wicepremier i prezes Porozumienia mówił też o tym, co myśli o wokalnych popisach swojego syna, Ziemowita Gowina, który nagrał bardzo krytyczny wobec rządów Zjednoczonej Prawicy utwór w ramach Hot16Challenge „Syn jest zdolnym filozofem i jako ojciec bardziej jestem dumny z jego esejów filozoficznych niż z osiągnięć wokalnych. Jest wolnym dorosłym człowiekiem, ma prawo do swoich poglądów. Nigdy nie byłem fanem rapu, od wczoraj tym bardziej. Proszę pozwolić, że moją szczegółową recenzję tego utworu pozostawię do rozmowy z synem”.