GROZA! Morawieckiego zapytano o wojnę z Rosją. "Musimy przygotować się na najgorsze"

Będzie wojna rosyjsko-ukraińska? Jak ona wpłynie na życie Polaków i Łotyszy? O to zapytano się premiera Polski po spotkaniu z premierem Łotwy. - Mamy trzy zadania. Uświadamiać, zachować jedność oraz przygotować się na najgorsze - odpowiedział Mateusz Morawiecki. -  Łotwa, Litwa, Estonia, Polska, jesteśmy tego samego zdania, jeśli chodzi o możliwe scenariusze gry Moskwy - odpowiada Morawiecki. - Musimy uświadamiać Zachód na temat scenariuszy które rysują się na Wschodzie. Druga rzecz, to trzeba być solidarnym, aby mieć wspólne stanowisko na temat tego, co może się wydarzyć oraz mieć wspólny głos w kontaktach ze Stanami Zjednoczonymi a także i Kremlem. To ma już miejsce - przekonuje Morawiecki .- Jeśli zmaterializuje się scenariusz najgorszy trzeba wiedzieć, jakie sankcje nałożyć na Rosję - dodał Morawiecki, który dodał, że te rozmowy są na bardzo zaawansowanym poziomie. 

Morawiecki: Wiedza tego, co się stanie na Ukrainie jest w głowie jednego człowieka.

- Wiedza tego, co się stanie, jest w głowie jednego człowieka w Moskwie. Trzeba się mierzyć z ogromnym ryzykiem. Wiemy, że grozi bezpośrednia inwazja rosyjska na terytorium Ukrainy. Zdajemy sobie też sprawę, że Putin może działać różnymi innymi kanałami wywierania presji na Ukrainie - mówi Morawiecki. - To też presja energetyczna i cyberataki. To też to, czego Polska doświadcza, bo widzimy rosyjskie, białoruskie odciski palców na działaniach hackerów - twierdzi Morawiecki. 

Przypomnijmy. Na wschodnich granicach Ukrainy od kilku miesięcy gromadzone są potężne siły wojskowe. - Sytuacja wokół Ukrainy jest bardzo niebezpieczna i Rosja może zaatakować w każdym momencie - oświadczyła we wtorek rzeczniczka Białego Domu Jen Psaki. Dodała, że żadna opcja nie jest wykluczona, jeśli chodzi o ewentualne sankcje przeciwko Rosji.

>>>Zmasowany ATAK na Ukrainę! Jest oświadczenie także po POLSKU

>>>Ryzyko wybuchu wojny rosyjsko-ukraińskiej jest obecnie większe niż mniejsze