Kinga Duda jak James Bond. W tajnej służbie u prezydenta

Kinga Duda w sierpniu została doradczynią społeczną prezydenta Andrzeja Dudy. Za swoją pracę nie pobiera wynagrodzenia. Na początku października media informowały, że córka pary prezydenckiej ma zająć się projektem dotyczącym sędziów pokoju. Miała też przygotować na ten temat opracowanie.

Idąc tym tropem dziennikarze portalu Gazeta.pl zwrócili się do Kancelarii Prezydenta RP z prośbą o udostępnienie opracowań i innych dokumentów, które dotychczas przygotowała Kinga Duda w ramach wypełniania obowiązków doradczyni społecznej. Kancelaria odmówiła, tłumacząc, że tego rodzaju dokumenty mają charakter wewnętrzny i "nie wszystkie opracowania pisemne autorstwa doradców podlegają udostępnieniu".

"Kancelaria nie prowadzi zestawień opracowań/opinii/projektów oraz innych dokumentów wytwarzanych przez doradców społecznych, w tym przez doradcę społecznego Panią Kingę Dudę" - czytamy w piśmie podpisanym przez Paulinę Palkę, zastępczynię dyrektora Biura Prawa i Ustroju. Z odpowiedzi udzielonej przez kancelarię wynika, że Kinga Duda przygotowała do tej pory jedno opracowanie, ale właśnie ze względu na charakter wewnętrzny "nie podlega ono upublicznieniu".

Najprawdopodobniej może chodzić o opracowanie dotyczące sędziów pokoju - informuje portal Gazeta.pl.

A co z przyszłymi planami Kingi Dudy w roli doradczyni? Dziennikarzy poinformowano, że "będzie wspierała radą Pana Prezydenta w sprawach bieżących i może to obejmować różne zagadnienia".

"Cenne są doświadczenia pani doradcy, która w praktyce niedawno poznawała uwarunkowania obecnego systemu kształcenia akademickiego i możliwości, jakie oferuje rynek pracy absolwentom uczelni. Doświadczenia te będą przydatne w budowaniu polityki ośrodka prezydenckiego odnośnie młodzieży. Nie bez znaczenia będzie także, szczególnie w kontekście ewentualnych projektów prowadzonych przez Narodową Radę Rozwoju, branżowe wykształcenie Pani doradcy w zakresie arbitrażu handlowego i inwestycyjnego oraz prawa prywatnego międzynarodowego" - odpowiedziała Paulina Palka z biura kancelarii prezydenta RP.