Na konferencji prasowej 1 marca pojawił się temat doniesień, jakoby rząd miał wprowadzić nowe obostrzenia. Obawy podsycił fakt, że w województwie warmińsko-mazurskim 27 lutego zarządzono powrót części restrykcji. Mieszkańcy tego regionu musieli po raz kolejny pogodzić się z zamknięciem wielu obiektów, w tym galerii, basenów, kin, muzeów czy teatrów. Zarządzono także powrót do nauki zdalnej dla uczniów klas I-III.
Nie przegap: Minister Niedzielski o szczepieniach dzieci i kolejnych obostrzeniach. Podaje konkrety! Fatalna perspektywa
Pozostałe województwa mają funkcjonować na obecnych zasadach do 14 marca, jednak mimo to Polacy czują niepewność. Szczególnie martwią się mieszkańcy Pomorza i lubuskiego, gdzie od kilku dni notuje się najwięcej zakażeń.
Piotr Müller zabrał głos w sprawie nowych obostrzeń. Wygadał się, czego można się spodziewać w najbliższych dniach. Postanowił zdementować pojawiające się plotki.
- Dzisiaj pojawiły się takie informacje medialne, jakoby takie decyzje zostały podjęte. Nie, w tej chwili nadal analizowane są kwestie związane z liczbą zakażeń w całym kraju, obłożenia, jeżeli chodzi o liczbę zajętych łóżek, wykorzystanych respiratorów, badamy też sytuację związaną z udziałem nowych mutacji wirusa w ogólnej liczbie zachorowań – powiedział.
Zaznaczył też, kiedy można się spodziewać ewentualnych informacji o wprowadzeniu kolejnych restrykcji. Jak się okazuje, decyzja w ich sprawie zostanie ogłoszona nie wcześniej niż na koniec tego tygodnia.
Zobacz także: Sensacyjny sondaż! Kaczyński ma powody do zmartwienia. PiS znalazło pogromcę
- Natomiast na ten moment nie ma jeszcze zaplanowanego terminu, co do ogłaszania decyzji w zakresie kolejnych terminów, które wynikają z kończącego się w rozporządzeniu terminu obowiązywania obostrzeń. Takiej decyzji jeszcze nie ma. Spodziewam się, że będzie to nie wcześniej niż na koniec tego tygodnia lub początku przyszłego tygodnia – oznajmił.
Decyzje, jakie zapadną, będą ściśle związane z ilością zakażeń koronawirusem. Trzeba się jednak liczyć z powrotem uciążliwych zakazów, nauki zdalnej czy ponownym zamknięciem obiektów użyteczności publicznej.