Marek Kuchciński

i

Autor: Jan Bielecki Marek Kuchciński

Kuchciński wreszcie zapłacił za syna!

2016-12-01 3:00

To była droga przez mękę, ale dopięliśmy swego! Marszałek Sejmu Marek Kuchciński (61 l.) w końcu zapłacił za podróż syna Ignacego (16 l.) na parlamentarną pielgrzymkę do Rzymu, która odbyła się pod koniec października. Jego listopadowa pensja uszczupliła się o ponad 2,5 tysiąca złotych.

Zaczęło się od tego, że "Super Express" wykrył, iż wśród parlamentarzystów lecących do Rzymu jest. syn marszałka Kuchcińskiego. Takiej wymiany e-maili z Kancelarią Sejmu w 25-letniej historii "Super Expressu" chyba jeszcze nie było! Bo zwodzili nas na wszystkie strony! Kiedy urzędnicy Kuchcińskiego wmawiali nam, że marszałek ze swoim synem poleciał do stolicy Włoch samolotem rejsowym, znaleźliśmy świadków, którzy obalili taką teorię. Udowodniliśmy, że polityk PiS zabrał syna na pokład rządowego samolotu, którym wracali do Warszawy. Następnie toczyliśmy boje o fakturę za ten wyjazd. - Marszałek Sejmu musi być transparentny - podkreślali politycy opozycji. A my konsekwentnie domagaliśmy się informacji, ile wynosiła opłata za syna, którą marszałek ponoć miał uiścić. We wtorek wysłaliśmy kolejne pismo w tej sprawie. I w końcu się doczekaliśmy. Jak wynika z dokumentu przesłanego nam przez sejmowe biuro prasowe, marszałkowi potrącono z wynagrodzenia dokładnie 2565 złotych z tytułu zwrotu wydatków poniesionych przez Kancelarię Sejmu za wycieczkę Kuchcińskiego juniora na parlamentarną pielgrzymkę do Rzymu. To niewielki koszt dla polityka PiS, który jako marszałek Sejmu miesięcznie zarabia w sumie około 19 tysięcy złotych. Z drugiej strony faktura została opłacona kilka dni temu, więc by nie narażać budżetu Sejmu na straty, marszałek powinien chyba zapłacić odsetki. Tym razem odpuścimy sprawę.

Zobacz: Lichocka jako poseł do Sekielskiego: Pracuję CIĘŻEJ niż ty