Kuchciński wśród bieszczadzkich kowbojów. Były marszałek Sejmu poczuł zew natury

2019-10-22 4:11

W wolnych chwilach poseł PiS, Marek Kuchciński (64 l.), odrywa się wielkiej polityki i wędruje po Podgórzu Bieszczadów, gdzie nerwy pomaga ukoić niezmącony przez cywilizację krajobraz oraz pohukiwanie puszczyka.

Były marszałek Sejmu najlepiej relaksuje się na łonie natury, gdy ma przy sobie sprawdzonych przyjaciół – prof. Jerzego Pióreckiego (80 l.), biologa, eksperta od parków narodowych oraz Andrzeja Mazura, przyjaciela ze studiów na KUL-u.

Kompani udali się ostatnio na wędrówkę karpackimi szlakami. Kontemplowali przez chwilę imponujące widoki pod liczącą 541 m n.p.m. górą Kopystańką, a następnie dotarli do gospodarstwa rzeźbiarza Bogusława Iwanowskiego (85 l.) w Tyrawie Wołoskiej, sybiraka i antykomunisty, aby podpatrzeć artystę przy pracy.

Odwiedzili też Zenona Nadolskiego, hipisa z Zawadki, znanego bębniarza, wytwarzającego instrumenty z pni drzew.