Krystyna Pawłowicz była zdecydowanie jedną z najbardziej barwnych posłanek w poprzedniej kadencji Sejmu. W październikowych wyborach nie startowała, ale ze świata polityki nie zginęła. W zeszłym tygodniu została wybrana przez Sejm na stanowisko sędziego Trybunału Konstytucyjnego. Chociaż sama niedawno ogłosiła, że rezygnuje z aktywności w sieci, to z Twittera nie zniknęła. Co więcej, musi się tłumaczyć z tego, co pojawiło się właśnie w Internecie. Chodzi o zdjęcie młodej kobiety, zrobione w dawnych czasach. Dziewczyna ze zdjęcia ma długie włosy, okulary, rękę na temblaku, kusą bluzeczkę, dżinsy, a w ręku trzyma papierosa. - Wszyscy atakujecie Panią Profesor Pawłowicz, że taka sztywna konserwatywna baba, że pewnie całe życie smutne i inne kłamstwa tego typu. Dlatego wrzucam wam zdjęcie Pani Krystyny z czasów polowych imprez studenckich wydziału prawa UW w czasach PRL - napisał użytkownik Twittera, który wrzucił fotkę z dziewczyną. Tego dla Krystyny Pawłowicz było za wiele! Była posłanka postanowiła zareagować i stanowczo wyjaśnić, że to nie jest jej zdjęcie: - To nie jestem ja.Nigdy na takich spędach nie bywałam,a gł. na stadionach sport.Nigdy nie paliłam papierosów,okulary noszę dopiero od kilkunastu lat.Ten wyzywający styl też nie mój.Włosy też mi się nie falowały A J.Hendrixa i Janis Joplin słuchałam.I rysowałam.I zbierałam znaczki - napisała szczerze. - ..i nigdy nie miałam złamanej lewej ręki i gipsu nie nosiłam... - dodała.
Pawłowicz w wieku 20 lat? Zaprzecza, by „dała się zdjąć” na festiwalu w Jarocinie. POKAZAŁA ZDJĘCIE
Sprawdź też: Wałęsa dodał jeden wpis! Internauci turlają się ze śmiechu [ZOBACZ]