Według oficjalnych informacji związkowcy potrzebują na to około dwóch tygodni od parafowania dokumentu. Przypomnijmy, że negocjacje umowy społecznej trwały od kilu miesięcy. Dziś ustalono ostatni punkt sporny, który dotyczy wynagrodzeń na najbliższe cztery lata.
- Umowa społeczna będzie miała cztery załączniki, dotyczące zasad pomocy publicznej, inwestycji przewidzianych do realizacji, terenów pogórniczych oraz instrumentów pomocowych dla firm okołogórniczych i gmin górniczych - powiedział wiceminister aktywów państwowych Artur Soboń. - Jesteśmy w ważnym momencie i dla polskiego rządu i dla strony społecznej, bo udało nam się porozumieć – uzgodnić umowę społeczną, która pokazuje przyszłość górnictwa węgla kamiennego do 2049 r., ale jednocześnie proces ten zaplanować w sposób uzgodniony, sprawiedliwy i pokazujący co dalej na terenach pogórniczych – stwierdził wiceszef MAP, będący głównym negocjatorem umowy ze strony rządowej. Soboń dodał także. - Jestem przekonany, że to jest dobry dokument przede wszystkim dla pracowników górnictwa węgla kamiennego, ale także ważny z punktu widzenia bezpieczeństwa energetycznego Polski, z punktu widzenia polskiej gospodarki - podsumował.