Sejm

i

Autor: Fot. Łukasz Błasikiewicz/Kancelaria Sejmu/źródło: sejm.gov.pl Dawno nie było tak gorąco w Sejmie!

Wielki transfer w polskim Sejmie?! Mocne nazwisko. "Bardzo by nam się przydał"

2021-10-24 8:11

Poseł Paweł Zalewski został wykluczony z PO 14 maja. We wtorek wycofał swój wniosek o przywrócenie do Platformy. – Na pewno w klubie Koalicja Polska-PSL jest dla niego miejsce, bardzo by nam się przydał, ale czy do nas dołączy, to jego suwerenna decyzja - powiedzieli posłowie KP-PSL.

Wiceprezes PSL, poseł Dariusz Klimczak, pytany przez PAP, czy klub Koalicji Polskiej - PSL widziałby w swoich szeregach posła Pawła Zalewskiego, odparł: "mamy z posłem Zalewskim bardzo dobre relacje, zarówno w sprawach merytorycznych, jak i ideowych rozumieliśmy się bardzo dobrze".

Według Klimczaka, to, że poseł Zalewski nie znajdywał od jakiegoś czasu porozumienia z klubem Koalicji Obywatelskiej, "było dla wszystkich wiadome". "Poseł Zalewski doskonale wiedział, że do nas może dołączyć. Natomiast to jest jego suwerenna decyzja" - powiedział poseł PSL.

Podkreślił, że klub KP-PSL nie działa tak, jak inne kluby, "w stylu drapieżnym porwania posłów". "Na pewno miejsce w naszym klubie dla pana posła Zalewskiego jest. W moim przekonaniu bardzo by się w naszym klubie przydał" - zapewnił Klimczak.

Marianna Schreiber znalazła straszne SMS-y w telefonie męża. Ktoś go uwodził

dr hab. Tomasz Słomka: Rozrabiają władze, ale zapłacimy za to wszyscy [Super Raport]

Również Marek Sawicki jest gotowy na współpracę z Pawłem Zalewskim. "Jeśli będzie wyrażał na to ochotę, to ja nie widzę problemu" - podkreślił poseł PSL. "Od pół roku zaproszenie od nas miał, ale czekał na prawo łaski w Platformie Obywatelskiej, z tego z prawa łaski ostatecznie nie skorzystał, wycofał się" - zauważył.

Poseł Ireneusz Raś, który wraz z Zalewskim został wykluczony z PO, a obecnie jest w klubie KP-PSL, przyznał w rozmowie z PAP, że chciałby, aby Zalewski pomógł mu budować stowarzyszenie "TAK! Polska". "Rozmawiamy ze sobą. Co zrobi Paweł? Pewnie da sobie trochę czasu. Decyzji jeszcze nie ma" - dodał.

Zalewski, pytany przez PAP o dalsze polityczne plany, wskazał, że jest posłem niezrzeszonym, członkiem komisji spraw zagranicznych. "Co dalej? Zobaczymy" - powiedział.

Dopytywany, czy planuje - śladami Ireneusza Rasia - dołączyć do klubu KP-PSL, Zalewski powiedział, że "bardzo szanuje posła Rasia i bardzo szanuje koleżanki i kolegów z Koalicji Polskiej". "Tego rodzaju dywagacje nie są dobre. Jeśli nastąpi jakaś zmiana to poinformuję po niej, a nie przed" - dodał.

Lech Wałęsa boi się bólu przy umieraniu. Tak zaplanował swój pogrzeb. Szokujące

Zalewski, podobnie jak poseł Ireneusz Raś, został wykluczony z partii 14 maja za - jak informował wówczas rzecznik PO Jan Grabiec - "działanie na szkodę Platformy, polegające na wielokrotnym kwestionowaniu decyzji władz partii, przy jednoczesnym braku udziału w debacie podczas obrad ciał kolegialnych takich jak Rada Krajowa czy klub parlamentarny". Obaj politycy kilka dni wcześniej podpisali "list 54" parlamentarzystów PO i KO, w którym zawarto apel o zmiany w partii.

Obaj początkowo złożyli odwołania od decyzji Zarządu i zgodnie deklarowali, że chcą walczyć o przywrócenie do Platformy. W połowie czerwca Raś postanowił jednak dołączyć do klubu Koalicji Polskiej - PSL, a następnie wycofał swe odwołanie.

Sprawą odwołania Zalewskiego Sąd Koleżeński PO miał się zająć we wtorek, jednak polityk wycofał swój wniosek. W tej sytuacji - jak wyjaśniła w rozmowie z PAP przewodnicząca Sądu, posłanka Ewa Kołodziej - Sąd był zobowiązany umorzyć wszczęte jeszcze w czerwcu postępowanie dotyczące odwołania Zalewskiego.

Sonda
Czy debata Tusk-Kaczyński powinna dość do skutku?