Potworna noc w Ukrainie. Rosjanie użyli broni fosforowej! Atak rakietowy w pobliżu granicy z Polską

Noc z soboty na niedzielę (12/13 marca) była w Ukrainie bardzo trudna. Wróg prowadził nieustanne bombardowania. Całą noc trwał atak rakietowy na sanatorium dziecięce Perła Donbasu i klasztor w Swiatohirsku w obwodzie donieckim - jest co najmniej 30 rannych. Ostrzelano też między innymi pociąg ewakuacyjny, który miał zabrać mieszkańców obwodów ługańskiego i donieckiego do miasta Łyman. W wyniku tego ataku zginęła jedna osoba. W Czernihowie z powodu bombardowań  bloków mieszkalnych zginęły w sumie cztery osoby. Atakowany był też Kijów, Chersoń i kilkanaście innych miast. W jednym Rosjanie użyli zabronionej przez konwencję genewską broni fosforowej. Ołeksij Biłoszycki, zastępca komendanta policji ukraińskiej Popasnej, która została w ten sposób zaatakowana, pokazał na Facebooku nagranie z ostrzału i napisał: "Popasna. Użyto pocisków fosforowych. Druzgocąca, niszczycielska, potworna siła. To jest to, co faszyści nazywali "Brennende Zwiebel" ["paląca się cebula" - przyp. red.]. Oto, co teraz Rosjanie wypuszczają w naszych miastach".

CZYTAJ TAKŻE: Białoruskie kostnice pełne zwłok Rosjan. Część ciał leży w wagonach. Czerwony krzyż wysyła foliowe worki

Tej nocy Rosja zaatakowała także Międzynarodowe Centrum Operacji Pokojowych i Bezpieczeństwa, bardziej znane jako jaworowski poligon wojskowy, leżący zaledwie 20 km od granicy z Polską i około 40 km od Lwowa - podaje PAP. Zginęło 35 osób, a 134 zostały ranne. "Rosja zaatakowała Międzynarodowe Centrum Pokoju i Bezpieczeństwa pod Lwowem. Pracują tu zagraniczni instruktorzy. Sprawdzane są informacje o skutkach ostrzału. To nowy atak terrorystyczny na pokój i bezpieczeństwo w pobliżu granicy UE-NATO. Zamknijcie niebo, aby to zatrzymać!" - zaapelował Ołeksij Reznikow, ukraiński minister obrony.

CZYTAJ TAKŻE: Czy to jacht samego Putina? Ociekająca luksusem Szeherezada jest warta 700 mln dolarów i została "aresztowana"