Rafał Ziemkiewicz

i

Autor: AKPA Ziemkiewicz postraszył znanego posła adwokatem! Nie zgadniecie, jaka była jego reakcja

Ziemkiewicz przeżył koszmar! "O szczegółach pisać nie chcę, bo są dla mnie KOMPROMITUJĄCE"

2020-11-13 18:10

Rafał Ziemkiewicz to jeden z najbardziej znanych polskich publicystów. Jego książki czytają tysiące ludzi, wielką popularnością cieszy się też jego profil na Facebooku. Niestety, doszło do okrutnego przejęcia konta! Ziemkiewicz padł ofiarą oszustów. Jak sam opisał: - O szczegółach pisać nie chcę, bo są dla mnie kompromitujące. Stary a głupi, zachowałem się jak gość, który daje sobie powróżyć Cygance, a potem się dziwi, że zniknęła mu obrączka z palca. Całe szczęście, że nie skończyło się gorzej.

Koszmar przytrafił się Rafałowi Ziemkiewiczowi. Znany dziennikarz padł ofiarą hakerów. Ktoś wkradł się na konto na Facebooku publicysty i przez kilka godzin robił na nim co chciał! Dziennikarz za pośrednictwem Twittera ogłosił, że stracił stronę na FB : - Wygląda na to, że wskutek własnej naiwności dałem się oszukać i straciłem swój fanpejdź na Facebooku. Obecnie zostałem odsunięty od funkcji administratora przez jakiegoś Chińczyka (sądząc po nicku), który wrzuca tam jedną po drugiej idiotyczne reklamy jako moje posty. Przepraszam - napisał poruszony. Opisał, jak mogło dojść do oszustwa, jak to się stało, że ktoś wykradł mu jego własną stronę: - Dałem się nabrać na fałszywe - jak się zdaje - ostrzeżenie z fb o próbie włamania i prośbę o zmianę hasła. Stary a głupi... Bardzo przepraszam raz jeszcze za wszystko co się ukazuje na moim fb. Mam nadzieję, że uda mi się go odzyskać - przekazał fanom. 

CZYTAJ: Prawda o małżeństwie Trzaskowskiego wyszła na jaw! Niedoszła pierwsza dama wyrzuciła to z siebie przy Wellman

Sprawa była poważna, dlatego też Ziemkiewicz postanowił działać i to niezwłocznie. Na szczęście po kilku godzinach sprawa się wyjaśniła. Ziemkiewicz odzyskał dostęp do Facebooka i znów jest administratorem strony. Zdecydował się na podziękowania tym, którzy wraz z nim szukali rozwiązania sprawy i nie zostawili go na lodzie: - Dziękuję wszystkim przyjaciołom (o wielu z nich dotąd nie wiedziałem - dobrze mówi przysłowie, że poznaje się ich w biedzie) którzy pomogli mi w błyskawicznym załatwieniu sprawy, w której zwykle formalności trwają co najmniej kilka dni. Obiecał też, że im podziękuje. Krótko wspomniał, jak doszło do całego zamieszania: - O szczegółach pisać nie chcę, bo są dla mnie kompromitujące. Stary a głupi, zachowałem się jak gość, który daje sobie powróżyć Cygance, a potem się dziwi, że zniknęła mu obrączka z palca. Całe szczęście, że nie skończyło się gorzej. 

SPRAWDŹ: Niepokojące słowa o prezesie PiS: "MARTWI mnie STAN Jarosława Kaczyńskiego". Co się dzieje?!

Super Raport 13.11 (Goście: Krzysztof Bosak - Konfederacja, Krzysztof Śmiszek - Lewica)