Siostra broni prałata Jankowskiego. Nie wierzę, że molestował dzieci

i

Autor: PRZEMYSŁAW SZYSZKA, BOGDAN HRYWNIAK/EAST NEWS

Siostra księdza Henryka Jankowskiego: Nie wierzę, że molestował dzieci

2018-12-14 6:30

Nikt nie znał lepiej księdza Henryka Jankowskiego (+ 74 l.) niż jego siostra. - Nie wierzę w to, co czytam. Wykluczam to – mówi nam stanowczo komentując wstrząsające historie. Coraz więcej osób zgłasza się twierdząc, że prałat je molestował.

- Jestem jego bliźniaczą siostrą. Razem się wychowywaliśmy, w domu wszystko było ok. Bardzo mnie zaskoczyły te informacje. Nie dopuszczam, że do czegoś takiego dochodziło, wykluczam to. I nie chce rozmawiać na ten temat, tego komentować – stwierdziła krótko.

Przypomnijmy, że zaczęło się od bolesnych wyznań pani Barbary Borowieckiej (62 l.) sprzed 50 lat. - Jak miałam 11 lat, ks. Jankowski dorwał mnie na schodach, mocno zakrył mi ręką buzię i onanizował się. Po chwili spuścił się na moją sukienkę i odszedł jak gdyby nigdy nic. Uciekaliśmy przed nim do piwnicy – mówiła nam kobieta. Z kolei do fundacji „Nie lękajcie się” zgłaszają się kolejne osoby, które w listach opisują swoje historie grozy.

- Zaraz po ujawnieniu się p. Barbary Borowieckiej zgłosiły się do nas trzy osoby, ale boją się na razie ujawnić. Jedna osoba jest spod Gdańska, a pozostałem z Anglii i Niemiec. Opisały w liście do nas o swoich relacjach z ks. Jankowskim. Ksiądz się przy nich masturbował, byli molestowani, ksiądz dotykał ich w miejsca intymne – zdradza nam szef fundacji Marek Lisiński. A w Gdańsku trwa dyskusja, czy należy zburzyć pomnik księdza Jankowskiego.