Niecodzienna wystawa rosyjskich pojazdów: zniszczonych, spalonych
Szef MON Ukrainy w niedzielę 19 czerwca w Polsat News pytany, czy odsunięcie od władzy prezydenta Rosji Władimira Putina doprowadzi do końca wojny w Ukrainie, odpowiedział, że "wrogiem Ukrainy nie jest jeden człowiek, ale cały reżim". - Za wojnę odpowiada cały Kreml - czyli grupa ludzi podejmująca decyzje o tym, że trzeba odbudować imperium - jak twierdzą, aż do Atlantyku, gdzie rosyjskie czołgi bez problemu dojadą" - powiedział Reznikow. Zapowiedział, że w Warszawie zostanie otwarta wystawa zniszczonych, spalonych rosyjskich pojazdów pancernych - czołgów.
Obrońcy Azowstalu w Mariupolu w rosyjskiej niewoli. Czy da się ich uwolnić?
Został też zapytany, czy są szanse na uwolnienie z rosyjskiej niewoli obrońców Azowstalu w Mariupolu. - Według posiadanych przez nas informacji Rosjanie dotrzymują danego słowa i ich stosunek do naszych żołnierzy jest - na tyle, na ile to możliwe - zgodny z konwencją genewską. Dlatego - jak zaznaczył - mamy nadzieję, że nie złamią danego słowa i jeśli nie zmieni się polityka w tym względzie, to będzie możliwe wymienić ich na rosyjskich żołnierzy, których mamy dużo w naszej niewoli" - powiedział szef MON Ukrainy. Wspomniał, że Azowstalu do końca bronili żołnierze piechoty morskiej, Gwardii Narodowej Ukrainy (podległej Ministerstwu Spraw Wewnętrznych Ukrainy) i członkowie sił obrony terytorialnej.
CZYTAJ: Ławrow o rzezi cywilów na Ukrainie: "Nie wstydzimy się! Rosja jest, jaka jest"
Dodał, że od początku otwartej fazy wojny cały czas organizowane są korytarze humanitarne oraz trwa wymiana jeńców. Zwrócił uwagę, że faktycznie wojna Rosji z Ukrainą rozpoczęła się w 2014 r., kiedy w lutym zajęto Krym. "Wówczas miała ona charakter hybrydowy, natomiast obecnie mamy do czynienia z otwartą inwazją". - Mam nadzieję, że bohaterowie, którzy bronili Mariupola, Azowstalu zostaną uwolnieni - powiedział szef MON Ukrainy.