Witold Waszczykowski

i

Autor: MARCIN WZIONTEK Witold Waszczykowski

Waszczykowski ostrzega: Putin może "wysłać pigułę atomową na któreś z miast Polski"

Wojna na Ukrainie trwa kolejny dzień. Już szóstą dobę Ukraina walczy z armią Rosji. To, co dzieje się u naszych sąsiadów jest mocno komentowane. W "Super Raporcie" gościem był były szef MSZ Witold Waszczykowski, który skomentował działanie prezydenta Rosji, Władimira Putina. - To nie znaczy, że Putin natychmiast użyje "piguły", która rozwali pół Europy. Są różnego rodzaju rakiety i ładunki atomowe, które można użyć punktowo. My, całe terytorium Polski, jesteśmy pokryte zasięgiem Iskanderów z Kaliningradu - ocenił.

Sytuacja na Ukrainie staje się coraz poważniejsza z dnia na dzień. Rosja nie cofa się przed niczym i bez hamulców atakuje cywilów. Nad ranem doszło do ataku na Charków, a w Internecie pojawiły się przerażające nagrania obrazujące ataki. Witold Waszczykowski, jako gość "Super Raportu" został zapytany o niedzielne wystąpienie Władimira Putina. Przypomnijmy, że kilka dni temu Putin przekazał: - Jak widzicie, zachodnie kraje nie tylko podejmują wrogie kroki przeciw naszemu krajowi w wymiarze ekonomicznym - mam na myśli nielegalne sankcje, o których wszyscy wiedzą - ale też najwyższej rangi urzędnicy krajów NATO pozwalają sobie na wypowiadanie agresywnych stwierdzeń dotyczących naszego kraju - stwierdził Władimir Putin w rządowej telewizji.

Waszczykowski o słowach Putina: Nie lekceważyłbym jego słów o broni atomowej

Jak tę retorykę odbiera były minister spraw zagranicznych? Czy to tylko straszak? Zdaniem polityka:

- Po pierwsze nie zgadzam się z tym, że Putin jest wariatem i szaleńcem, jest ekstremistą, ale który kalkuluje i z rozmysłem podjął tę wojnę. Będzie miał w tym roku 70 lat, będzie w tym roku obchodził stulecie powstania Związku Radzieckiego, on to zaplanował i realizuje. Nie lekceważyłbym jego słów o broni atomowej, od lat białoruskiej ćwiczenia wojskowe pod kryptonimem Zapad ćwiczyły symulacje broni nuklearnej m.in. przeciw Polsce. (...) Biden może to lekceważyć bo jest daleko, ale my nie. To nie znaczy, że Putin natychmiast użyje "piguły", która rozwali pół Europy. Są różnego rodzaju rakiety i ładunki atomowe, które można użyć punktowo. My, całe terytorium Polski, jesteśmy pokryte zasięgiem Iskanderów z Kaliningradu. My jako Polska, sąsiadująca z agresorem i ofiarą agresji, Ukrainą, tego scenariusza lekceważyć nie możemy. Po Putinie musimy się spodziewać wszystkiego. jego determinacja jest nieskończona - ocenił były szef MSZ. 

Witold Waszczykowksi dodał, że Putin prze do tego, co sobie zaplanował, czyli by otoczyć Kijów, i "tłucze akietami w osiedla". - Nie można go lekceważyć, jeśli on w tak bezlitosny sposób morduje cywili, to on jeszcze bardziej nienawidzi nas Polaków. Co mu będzie przeszkadzało, żeby wysłać "pigułę" atomową na któreś z miast Polski? Nic!

Dramat kobiet i dzieci z Ukrainy na przejściu w Medyce
Sonda
Czy myślisz, że Rosja się podda w wojnie z Ukrainą?