Krystyna Pawłowicz

i

Autor: Tomasz Radzik/SUPER EXPRESS Krystyna Pawłowicz

Zupełnie inna twarz Pawłowicz. To absolutnie wgniata w fotel! Będziecie zbierać szczękę z podłogi

2021-02-16 21:09

Krystyna Pawłowicz jest znana z tego, że potrafi walczyć o swoje i nie da sobie w kaszę dmuchać. Jej, czasem mocne wypowiedzi, są ostre jak brzytwa. To sprawia, że wiele osób jest zdania, że Pawłowicz to twarda osoba, a nawet taka, która lubi się sprzeczać. Tymczasem była posłanka ujawniła swoją zupełnie inną twarz. To poruszające. Dla wielu będzie też niezwykle zaskakujące.

Krystyna Pawłowicz już dawno temu dała się poznać jako twarda osoba, która do upadłego będzie bronić swojego zdania. Nieraz, gdy była posłanką, wdawała się w mocne dyskusje i spory, a jej cięty język sprawiał, że dochodziło do drak. Taki  obraz Pawłowicz zakorzenił się w pamięci wielu osób. Tymczasem okazuje się, że prawdziwa twarz Pawłowicz jest zupełnie inna! Była posłanka, a obecnie sędzia Trybunału Konstytucyjnego, pokazała, na co ją stać. Wiele osób może być zszokowanych postawą Pawłowicz. Nie tylko dlatego, że jest bardzo szlachetna, ale dlatego, że niewielu by się zdobyło na  taki gest. O co chodzi? Wyjaśniamy. 

Zupełnie inna twarz Pawłowicz. To absolutnie wgniata w fotel! Będziecie zbierać szczękę z podłogi

Krystyna Pawłowicz zauważyła na Twitterze wpis jednej z internautek dotyczący przykrej sytuacji, jaka miała miejsce w jednym ze szpitali: - Pan Jan 82l z rozsianym rakiem przebywa w szpitalu. Jest tak słaby, że nie sięga do stoliczka na którym stawiają mu jedzenie. Po 15min zabierają nietknięte. Skrajnie odwodniony trafia do domu. Dlaczego ktoś z rodziny (zachowując środki bezp) nie może wejść i go nakarmić? Dlaczego? - zapytała kobieta.

SPRAWDŹ>>>Ziemkiewicz dosadnie o ludziach Hołowni. Lepiej niech szef ruchu Polska 2050 tego nie czyta

Pawłowicz chciała dowiedzieć się, o o jaki szpital chodzi. Na odpowiedź, że kobieta nie chce podawać szczegółów, była posłanka odparła: - Nie myślałam o oskarżaniu, ale o ew. wolontariacie w takim szpitalu by pomoc w karmieniu osób niedołężnych. Po czym dodała coś, co jest niezwykle poruszające: - Gdy moi Rodzice byli w szpitalu, karmiłam nie tylko ich, ale też inne osoby, które nie były w stanie nakarmić się samodzielnie - opisała. Trzeba przyznać, że to wyjątkowe zachowanie. 

Express Biedrzyckiej - Robert Biedroń: Likwidacja TVP Info to głupi pomysł