Zygmunt Miłoszewski: Wyniki Pawła Kukiza są taką wściekłością ludzi

W programie "Drugie śniadanie mistrzów" dyskutowano na temat popularności wśród wyborców Pawła Kukiza. Jednym z zaproszonych gości był pisarz Zygmunt Miłoszewski, który stwierdził, że przyczyną jest wściekłość obywateli. - Te wyniki Pawła Kukiza są taką wściekłością ludzi, którzy chcieliby po prostu sobie żyć, mieć rodziny, mieszkania, pracę, która nie jest upokarzająca. A w zamian dostają Ewę Kopacz, która mówi, że teraz już na pewno coś zrobi. Po ośmiu latach rządów, przed wyborami? I oni nawet nie wiedzą, że to tych ludzi jeszcze bardziej denerwuje. Oni nie wiedzą, że właśnie sobie wbijają ostatni gwóźdź do trumny tymi ruchami - uważa autor "Gniewu". Przyznał też, że nie jest zwolennikiem Kukiza, ale głosował na niego, ponieważ nie było lepszej opcji po stronie lewicy.

Z kolei inny literat, Łukasz Orbitowski uważa, że Kukiz cechuje się celową niespójnością przekazu. - Mnie odnośnie Kukiza przychodzi do głowy jedna właściwie rzecz, czyli coś, co nazywam calową niespójnością przekazu. Młodemu pisarzowi chodzi o to, że z jednej strony Paweł Kukiz pojawiał się w koszulkach z symboliką patriotyczną, a z drugiej przejawiał zachowania polityka lewicowego. - Ale z drugiej strony, facet gada, że trzeba zalegalizować prostytucję. Zdaje się, że jest za związkami partnerskimi, mówi coś o wprowadzeniu religii do salek, popiera zwiększenie rozdziału pomiędzy Kościołem a państwem - skomentował Orbitowski. - Ten wizerunek jest moim zdaniem celowo niespójny, ponieważ każdy kto go słucha usłyszy coś, co jest mu bliskie - dodał pisarz.

Zobacz: Wiemy, kto będzie kandydatem PiS na premiera. Jarosław Kaczyński wskaże...