Elbląg: A oskarżony chrapie w sądzie

2010-09-20 5:35

Od czterech lat w elbląskim sądzie toczy się proces Jana R., ps. Kulawy, szefa niebezpiecznego gangu. Sprawa trwa tak długo, bo oskarżony chciał odczytania wszystkich akt.

Jest ich w sumie 248 tomów. Każdy liczy 200 stron. Sąd czyta, a oskarżony śpi. I to nie na siedząco, a w łóżku, w którym jest dowożony na salę rozpraw, ponieważ jest sparaliżowany po wypadku. Do tej pory odczytano 51 tomów. Nie wiadomo, kiedy sąd zakończy czytanie akt. Być może stanie się to jeszcze w tym roku. Potem strony będą mogły jeszcze złożyć swoje wnioski. Dopiero gdy sąd je rozpatrzy, przyjdzie czas na mowy stron i wyrok.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki