Afera mięsna: nie pozbędziemy się trucizny z kurczaka!

2013-06-23 11:08

Nie ma żadnej metody, która mogłaby pozbawić antybiotyków mięso pochodzące od zwierząt, które były nimi faszerowane - twierdzi dietetyk dr Magdalena Białkowska z Instytutu Żywności i Żywienia.

- Mówimy tu o metodach możliwych do zastosowania w gospodarstwie domowym. Tak samo jak nie ma żadnej prostej domowej metody pozwalającej sprawdzić, czy mięso zawiera antybiotyki. Tu potrzebne są specjalistyczne testy. Żadne więc płukanki, czy to w zwykłej wodzie, czy w maślance, czy w jakichś specjalistycznych miksturach, nie wypłuczą antybiotyku. Tak samo jak jego obróbka - zastrzega pani doktor.

>>> Afera mięsna: Zwierzęta faszerowano nielegalnymi antybiotykami

Niektórzy uważają, że pewne części chłoną więcej, inne mniej antybiotyków, że np. w skrzydełkach kurzych znajduje się ich mniej. Ale to nie tak. - Po prostu skrzydełka mają w sobie mniej mięsa, więc i antybiotyków znajdzie się w nich mniej. Także gotowanie mięsa w mleku, maślance, odlewanie kolejnej wody czy poddawanie produktu długotrwałej obróbce termicznej nie pozbawi go antybiotyków - zaznacza ekspertka.

Jedynym sposobem uniknięcia mięsa faszerowanego antybiotykami jest kupowanie go w sprawdzonych, bezpiecznych miejscach.

 

 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki