AMBER GOLD: MARCIN P. pożyczał pieniądze OD PRZESTĘPCÓW?

2012-09-06 15:47

Skąd Marcin P. miał pieniądze na start Amber Gold? Jak ustalili nieoficjalnie dziennikarze stacji RMF FM, mógł on pożyczyć pieniądze na założenie Amber Gold od trójmiejskich gangsterów. Prokuratura, która prowadzi śledztwo w sprawie parabanku nie otrzymała od Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego żadnych materiałów, które wykazałyby prawdziwość wersji, według której Marcin P. wywoził złoto do Niemiec.

Według RMF FM, prokuratorzy zajmujący się sprawą Amber Gold, coraz bardziej niepokoją się faktem dotyczącym tego, że plan śledztwa ABW był tworzony na wyrost. Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego nie przedstawiła im żadnego materiału, który potwierdzałby hipotezę, że za Marcinem P. stoi trójmiejski biznesmen Mariusz Olech, który odpowiedzialny był za przewóz złota do Hamburga.

Bizmesmen zdecydowanie zaprzeczył, aby cokolwiek łączyło go z Marcinem P. Jego zdaniem to służby wmieszały go w aferę, by odwrócić uwagę od osoby Marcina P.

Jak więc Marcin P. zdobył pieniądze na rozkręcenie swojej firmy? Zdaniem rozgłośni szef parabanku najprawdopodobniej pożyczył je od lokalnych grup przestępczych, a po osiągnięciu pierwszych przychodów, szybko rozliczył się z nimi.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki